Chanel jest bez dwóch zdań postacią kultową. Nawet osoba
kompletnie modą niezainteresowana zna to nazwisko i potrafi powiedzieć mniej
lub więcej na temat jej życia i kariery. Książek o tej niezwykłej kobiecie
powstało prawdziwe multum.
Jednakże mało które, zostały napisane przez osobę,
która faktycznie poznały Chanel. W tym przypadku jest inaczej. Paul Morand poznał Coco już w latach dwudziestych. Kiedy spotkał ją po latach postanowił
spisać historię jej życia. I tak powstała pierwotna książka. Poznajemy w niej myśli, rozterki Coco, która obnażyła w niej swój charakter, zagłębiamy się w życie artystyczne paryskich przyjaciół Chanel. Opowiada ona o swoim niełatwym dzieciństwie, miłościach, namiętnościach, związkach i dramatach, które ją spotkały. Po lekturze wiemy co łączyło projektantkę ze Strawińskim, Picassem czy Diagilewem.
Zaś ostatnimi laty
słynny projektant - Kark Lagerferd również zafascynowany postacią Chanel "dorobił" do owej książki dorobić proste rysunki. To połączenie dało zgoła
ciekawy efekt.
Książka jest pięknie wydana, rysunki dopełniają całość.
Rozdziały są krótkie, więc czyta się bardzo lekko. Akcja jest wartka, co nie
jest niczym zaskakującym, biorąc pod uwagę, jak niesamowite życie miała Chanel.
Czytelnik czuje się bardzo blisko głównej bohaterki. I wspaniale jest czytać
coś ze świadomością, że autor faktycznie znał taką niesamowitą osobą jaką była
Chanel.
Sheri, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz