Dorosły człowiek oddycha średnio
15-20 razy na minutę, czyli około 25000 razy na dobę. Przeważnie się nad tym
nie zastanawiamy, ten proces po prostu w nas zachodzi, a życiodajny tlen wnika
do naszego organizmu i jest transportowany do każdej z komórek ciała.
Jak
poradzić sobie ze świadomością, że już niedługo mogę po raz ostatni zaczerpnąć
powietrza? Jak zmierzyć się z myślą, że niegdyś silne i zdrowe ciało, teraz
wyniszczone i słabe powoli umiera? Czy można choć trochę oswoić śmierć,
szczególnie kiedy przychodzi w najmniej stosownym po ludzku momencie?
Paul Kalanithi miał 36 lat, gdy
wszystkie powyższe pytania stały się udziałem jego życia. Młody, żonaty,
nieprzeciętnie zdolny neurochirurg u szczytu kariery usłyszał ciężką do
przełknięcia diagnozę – rak płuc w IV stadium zaawansowania. To trudne
wydarzenie sprawiło, że postanowił spełnić swoje marzenie jeszcze z czasów
młodości – napisać książkę. W ten sposób powstała autobiograficzna opowieść
Paula, który w jednym momencie z lekarza niosącego pomoc sam stał się pacjentem
potrzebującym pomocy.
Książka podzielona jest na dwie
główne części napisane przez Paula. Pierwsza -
pełna wspomnień, opisów trudnych
wyborów młodego człowieka, budowania relacji - opowiada o jego życiu sprzed
choroby. Druga – niezwykle poruszająca i szczera - przedstawia świat z
perspektywy pacjenta, który nieustannie mierzy się z myślą o odchodzeniu i
umieraniu. Piękne dopełnienie słów Paula stanowi epilog napisany przez jego
małżonkę – Lucy, już po jego śmierci.
„Jeszcze jeden oddech” to tytuł
z pewnością wart przeczytania. Skłania do myślenia, poszukiwania wraz z autorem
odpowiedzi na wiele istotnych pytań dotyczących życia i śmierci, tego co tak
naprawdę stanowi wartość. Jest świadectwem pięknej miłości między dwojgiem
ludzi w obliczu śmiertelnej choroby jednego z małżonków, a także pozwala
spojrzeć na kwestię odchodzenia z nadzieją i spokojem. Pokazuje, że można
czerpać z życia satysfakcję i radość, pomimo sytuacji, która dotychczasowy
świat chorego i jego bliskich wywraca kompletnie do góry nogami.
Marta
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz