tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

czwartek, 8 grudnia 2016

"Strona po stronie" - Adam J.Kurtz - recenzja

Strona po stronie - Kurtz Adam J.Był już “Zniszcz ten dziennik”, “To nie książka”, “Misja: Rodzinka” i “Jak zapomnieć eksa - zeszyt naprawdę skutecznych ćwiczeń”. Teraz nadszedł czas na kolejną z książek, które tworzysz ty. 

“Strona po stronie” Adama J.Kurtza to niewielka, lecz od razu rzucająca się w oczy książeczka, która w żadnym wypadku nie należy do zwyczajnych. A to dlatego, że de facto możesz z nią zrobić co ci się żywnie podoba. Wyrywać kartki, kolorować, rysować, pisać wiersze, albo po prostu czytać. Osobiście jestem przeciwniczką takiego traktowania książek, ale jak widać, niektóre zostały po to stworzone, by się nimi bawić. A więc do dzieła!

Adam J.Kurtz to szalenie ciekawa osobistość. Grafik, artysta i do tego “poważny facet”. Tyle wystarczyło, by mnie zachęcić do zerknięcia na jego stronę internetową http://www.adamjkurtz.com/ na której można znaleźć mnóstwo interesujących drobiazgów, część z możliwością kupienia, za to wszystkie opatrzone przeciekawym opisem autorstwa oczywiście Adama JK. Nietuzinkowe poczucie humoru udziela się każdemu kto zajrzy na tę stronę internetową lub jakąkolwiek stronę jego książki. “Strona po stronie” może służyć jako dziennik, a każda z jego 365 stron wypełni jeden dzień dawką pozytywnej energii, jako pamiątka, kalendarz, przyjaciel, albo wszystko to naraz - jak zachęca autor.

Książka z założenia jest niesamowicie podobna do “Zniszcz ten dziennik”, która jakiś czas temu zapoczątkowała boom na pozycje tego typu. Jednak jest w niej coś, co sprawia, że nawet po przeczytaniu (jeśli można to tak nazwać) nawet kilkunastu podobnych tytułów wcale nie nudzi. Przeglądając kolejne strony odniosłam wrażenie, jakby autor przelewał na papier samego siebie, wszystkie swoje myśli,  wątpliwości i przemyślenia. Urzekły mnie pytania w stylu “Wklej na tej stronie mały listek. OMG, czy przypadkiem drzewa się nie obrażą?” albo “Wklej tu pustą torebkę po cukrze. Sama słodycz!”. Takie drobne zadanio-pytania na każdy dzień roku to idealny prezent na święta, by podarować bliskiej osobie 365 dni małych radości!


Ananaska, 18 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Rebis.

1 komentarz:

  1. Kolejna pozycja, która by mi się przydała. Lubię takie "zabawy" :D

    Pozdrawiam! ♥
    Świat oczami dwóch pokoleń

    OdpowiedzUsuń