tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 30 stycznia 2017

"Dziecko Odyna" - Siri Pettersen - recenzja

Okładka książki Dziecko Odyna"Mamie za życie.
Tacie za śmierć.
Kimowi za wszystko, co pomiędzy.
I tobie. Tobie, który zawsze czytałeś książki nieznane wszystkim innym. Dziwakowi, który siedział w ostatniej ławce w klasie. Tobie, który dorastałeś w ciemnej piwnicy, gdzie o twoim losie decydował rzut kośćmi. Tobie, który wciąż przebierasz się za kogoś innego. Tobie, który nigdy nie potrafisz się do końca dopasować i któremu często się wydaje, że jesteś w niewłaściwym miejscu i niewłaściwym czasie. Ta książka jest dla ciebie."

Tylko dla odważnych i żądnych przygód.

Co powiecie na połączenie fantasy z mitologią mroźnej Skandynawii? Siri Pettersen daje Wam to i o wiele więcej w swojej debiutanckiej książce "Dziecko Odyna" z trzytomowego cyklu "Krucze Pierścienie".
                
Hirka Bezogoniasta - ślepa na moc ziemi szesnastoletnia dziewczyna swoim uporem doprowadza do wywrócenia wszystkiego, w co wierzą mieszkancy Ym, do góry nogami. Pomaga jej ubóstwiany syn arystokratycznego rodu, kruk oraz król legendarnego Kruczego Dworu. 

Czy uda im się powstrzymać Ślepych i śmierć niesioną przez jednego z rządzących?
Czy Hirka znajdzie swoje miejsce?
Czy Widzący istnieje? A jeśli tak, to dlaczego nie odpowiada na prośby swojego Dziecka?

Jest to jedna z najlepszych książek jaka wpadła ostatnio w moje ręce. Już dawno żadna nie sprawiła, że przeżywałam wszystko razem z bohaterami. Co więcej, kolejne tomy zapowiadają się równie wspaniale.

Wartka akcja zabarwiona opisami przyrody i nuta rywalizacji między głównymi bohaterami sprawia, że nie sposób oderwać się od książki. Wraz z każdą kolejną stroną coraz bardziej wnikasz w świat Hirki i nie masz już odwrotu-musisz poznać koniec. A potem chcesz więcej i więcej i czekasz na następny tom, kolejną porcję dzikich przygód i niebezpieczeństwa, co gwarantuje drugi tom "Zgnilizna".

"Dziecko Odyna" jest pełne humoru, niebezpieczeństw, zwrotów akcji, miłości i wyzwań. W dodatku Pettersen perfekcyjnie trzyma czytelnika w napięciu. Po prostu nie możesz się oprzeć!
Całość wydaje się być obszerna i krwawa (ale to tylko okładka, pozory mylą:),.Jak raz się zajrzy do środka, to nie oderwie się człowiek aż do końca. A ten dopiero nadchodzi...

Polecam,

Dydelf, 18 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Rebis. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz