Magiczna Winnica to powieść czternastoletniej autorki, która
jest amatorką włoskiej kultury. Zaczęła ją pisać w wieku jedenastu lat, tworząc,
chciała połączyć swoje dwie wielkie pasje: Italię i magię.
Poznajemy historię rodziny
Febbrario: ojca – Luki, dwójki dzieci – starszej Francescy i młodszego Marca
oraz mieszkającej z nimi ciotki Carlotty. Mieszkali na Manhattanie, jednak gdy
dostali w spadku winnicę we Włoszech, mimo wielkiej niechęci dzieci, zostawiają
swoje dawne życie i przeprowadzają się do malutkiego miasteczka w Toskanii. Po
dwóch miesiącach pobytu ojciec musi niespodziewanie wyjechać, aby pomóc swoim
krewnym, którzy tak jak i on prowadzą winnicę. Gdy dzieci zostały jedynie
z ciocią Carlottą, zaczynają ich spotykać niezwykłe sytuacje. Poznają kobietę,
która wydaje się być elfką, wokół nich zdarzają się rzeczy, które wydają się
być spowodowane magią. Gdy podsłuchują rozmową ich wujka z tajemniczą
nieznajomą, okazuje się, że ich ojciec został porwany. Dzieci muszą zaufać
niedawno poznanej kobiecie, aby uratować ojca i swój nowy dom.
Do przeczytania tej lektury
zachęcił mnie fakt, że sama kiedyś też miałam pomysł na książkę. Myślę, że
wielu osobom, które także chciały kiedyś samemu coś napisać, przypomni to
własne doświadczenia. Na pewno można zauważyć wiele niedociągnięć, ale autorka
miała ciekawy pomysł na fabułę. Mimo że książka jest bardzo krótka, to wiele
się dzieje. Akcja szybko się toczy, mamy niewiele czasu na zastanawianie
się nad dalszą fabułą, a dialogi i opisy krajobrazu są sporadyczne. Brakowało
mi rozmów między bohaterami, mieliśmy mało czasu, aby dokładniej ich poznać.
Myślę, że autorka mogłaby w wielu miejscach rozbudować fabułę, która mimo iż
była ciekawa, to nie tworzyła napięcia, wszystko było napisane tym samym tonem,
jak w sprawozdaniu.
Zanim zdążyłam się zorientować, doszłam do kulminacyjnego
momentu i dopiero potem zauważyłam, że praktycznie przeczytałam już całą
książkę. Podobało mi się to, że książka jest pełna wiary w ludzi, w to, że każdy
może wrócić na dobrą drogę. Dawno nie czytałam książki, w której wina za całe
zło świata nie była zrzucona na jednego mrocznego bohatera.
Powieść na pewno spodoba się
miłośnikom włoskiej kultury. Bardzo często wspominane są włoskie potrawy,
przysmaki i obyczaje, do których przypisy zajmują prawie połowę strony, co
nawiasem mówiąc trochę przeszkadza w lekturze. Jednak można dowiedzieć się
mnóstwo o italijskiej kulturze, geografii i kuchni.
Myślę, że książkę tę warto
jest przeczytać, zwłaszcza, że jest to króciutka lektura na jeden wieczór. Nie
jest to profesjonalnie napisana książka, ale z ciekawym pomysłem na fabułę i
pełna ciepła. Autorka ma przed sobą przyszłość, w której może zostać kolejną wielką
pisarką książek fantasy.
Nikana, 15 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Skrzat.
Dziękuję za opinię. Maja Górska
OdpowiedzUsuńGdy napiszesz kolejną książkę, to poinformuj mnie jakoś. Chętnie przeczytam kolejne części Magicznej Winnicy, a jeśli masz inne pomysły, to tym lepiej.
OdpowiedzUsuńNikana
Z miłą chęcią poinformuję Cię, gdy wydam kolejną książkę. Mam już gotową drugą część Magicznej Winnicy, ale jej wydanie zależy od ilości sprzedanych egzemplarzy pierwszej części :)
UsuńMaja