tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

piątek, 5 maja 2017

''Niepokorni'' - Natalia Płonka - recenzja

Okładka książki NiepokorniPodróż po kartach ''Niepokornych'' jest trudna nie tylko dla jej bohaterów, ale także dla czytelnika. Natalia Płonka zabiera nas w wędrówkę pełną krętych ścieżek i niebezpieczeństw, nie zostawiając ani wskazówek, ani mapy. Nic nie jest takie proste, jak się wydaje. W tym świecie i w tych realiach zawsze jest więcej pytań niż odpowiedzi. Autorka przenosi nas w okres dojrzewania, pełny buntów, sprzecznych emocji i dramatów. Razem z bohaterami gubimy się w świecie, gdzie nagle wszystko wydaje się nowe i wszystko dzieje się po raz pierwszy. Pierwsze pocałunki, pierwszy alkohol, pierwsze rozstania...

''Niepokorni'' to powieść opisująca historię piątki młodych ludzi: Philippe, Pierre, Marcel, Camille i Viviane wkraczających dopiero w dorosłe życie. Każda z postaci jest zupełnie inna i więcej ich dzieli niż łączy. Ich wspólnym i zarazem raczej jedynym mianownikiem są problemy. Każdy z nich musi się zmierzyć z wieloma najrozmaitszymi wyzwaniami i ciężkimi wyborami. Cała fabuła nie ma w sobie nic niezwykłego. Nie ma drugiego dna ani nie niesie za sobą jakiegoś szczególnego przesłania. To po prostu wędrówka pogubionych nastolatków próbujących jakoś przebrnąć przez okres, jakim jest dojrzewanie, która sama w sobie jest już na swój sposób niezwykła.

Brzmi znajomo? Czy to kolejna ''przejmująca'' historia o nastoletnich problemach młodych ludzi? A może ''Niepokorni'' kryją w sobie coś więcej? Coś, co wyróżnia tę powieść z tłumu innych, podobnych, niemal takich samych książek?

Szczerze mówiąc, nadal nie jestem pewna... Z jednej strony książka posiada wiele plusów. Spodobały mi się szczególnie teksty piosenek wplecione pomiędzy karty tej książki. Jednak z drugiej strony czegoś mi brakowało. Wydaje mi się, że jak na mój gust był w niej za mało emocji. Brzmi trochę śmiesznie, bo cała książka jest oparta głównie na nich, ale coś nie grało mi w bohaterach. Jak na mój gust mieli mało przemyśleń i jakiś wewnętrznych rozterek, co ucierpiało trochę na moim odbiorze ich, jako tych nastolatków z problemami, o których miała być cała historia.

Podsumowując, książka nie była zła. Była po prostu okej. Dobra historia. Miałam co do niej pewne zastrzeżenia, ale myślę, że mogłaby przypaść do gustu nie jednemu czytelnikowi. Poleciłabym ją szczególnie nastolatkom oraz tym, którzy chcą powrócić do tych czasów i zmierzyć się z problemami bohaterów ,,Niepokornych''.


Olivka, 15 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Novae Res. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz