Choć brzmi to banalnie,
Alvie jest inna niż wszyscy. Bardziej krucha. Inteligentniejsza, ale
nieprzystosowana. Wycofana. Z zespołem Aspergera, który powoduje, że jest jej
nieco trudniej. Ale, ale... Alvie sobie poradzi. Plan jest taki, by dotrwać na
spokojnie do osiemnastych urodzin. Wtedy to w końcu pod kątem prawnym wreszcie
stanie się dorosła, a więc i niezależna od wszelkich instytucji. W końcu wolna.
To nie może być zbyt trudne, prawda? To tylko parę miesięcy?
Prawda?
No nie do końca.
W życiu nie zawsze
wszystko idzie zgodnie z planem.
Alvie spotyka Stanleya,
chłopaka nieco dziwnego, nietypowego. Ciągle widzi go z laską... Ma więc jakąś
tajemnicę. Zapewne niejedną.
Czy to ich właśnie przyciąga do siebie? Chcąc nie
chcąc, zbliżają się do siebie.
Czy uda im się
przełamać mury otaczające ich serca?
Czy może być to takie
proste?
Co ukrywa Stanley?
I czy w ogóle można
odpowiedzieć na te pytania jednoznacznie...
,,Kiedy byłam młodsza,
niektórzy lekarze uważali, że nigdy nie będę zdolna do samodzielnego życia. Do
normalnej egzystencji. Chcę im udowodnić, że się mylili.''
Muszę przyznać, że choć
wydaje się, że to książka jedna z wielu, ta jednak mnie czymś urzekła. Nie jestem
do końca pewna czym, ale na pewno czytało mi się tę powieść bardzo przyjemnie.
Akcja toczy się powoli, historie bohaterów spokojnie wyłaniają się,
jednocześnie tworząc ich samych.
Uważam, że jest to
dobra powieść, która jednocześnie utożsamia sam fakt istnienia czegoś takiego
jak zespół Aspergera. A to jest bardzo ważne i jest jednym z powodów, dla
których uważam, że warto zapoznać się z tą pozycją.
Katia, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Bukowy Las.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz