Jak to być uzależnionym? Ale tak uzależnionym, że bez leków
nie jesteś w stanie funkcjonować, a najlepiej byłoby gdyby się dało popić je
wszystkie alkoholem? Ona wiedziała, że jest źle, dlatego zgłosiła się na odwyk.
Opisała swoje nieszczęście, doświadczenie, bolesne przeżycia i prawdziwą
historię wychodzenia z uzależnienia.
Katarzyna T. Nowak jest córką Doroty Terakowskiej (pisarki)
i Andrzeja Nowaka (kompozytora). Musiała dwukrotnie zmieniać liceum z powodu
udziału w protestach w 1980 r. Jej charakter idealnie przelewa się na książkę,
którą napisała korzystając z własnych doświadczeń.
Zdanie, które według mnie najlepiej opisze ten mały
pamiętnik to: „Fajnie się go czyta.”. Jest napisany w sposób bardzo, ale to
bardzo przystępny jak na to, że mówi o tak trudnym temacie. Kiedy przechodziłam
z autorką przez jej trudności czułam się jakbym byłą tuż obok i obserwowała to
o czym pisze. Stała całkowicie z boku, ale tuż obok, to dało mi poczucie więzi z
główną bohaterką, pozwoliło głębiej zrozumieć jej problemy i motywy działania,
zobaczyć co mogła czuć ona sama. Dzięki temu dotarł do mnie przekaz powieści.
Cieszę się, że w swoim dotychczasowym życiu mogłam napotkać
taką książkę i uważam, że każdy w miarę dojrzały nastolatek, czy dorosły coś z
niej "wyciągnie". Nie ma sensu czytać tego „dla beki”, ale warto jeśli chcemy
poznać siebie, bo każdy z nas zmaga się z presją otoczenia, czasu, ale nie
każdy potrafi sobie z tym poradzić. O tym jest „Rok na odwyku”.
Gabcia, 16 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz