tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

czwartek, 15 grudnia 2011

"Amerykańscy bogowie" - Neil Gaiman - recenzja


Neil Gaiman to bestsellerowy pisarz zaliczany do dziesięciu najlepszych żyjących pisarzy - postmodernistów oraz autorów komiksów. Prawie wszystkie jego książki doczekały się uznania, a niektóre z nich nawet ekranizacji. Niemały udział w tym sukcesie miała powieść „Amerykańscy bogowie”.

Gaiman tworzy książki dla osób w różnym wieku. Jednak przeczytana przeze mnie powieść to typowy przykład gatunku fantazy dla dorosłych. Mimo, że książka została napisana dekadę temu, to mam wrażenie, że z upływem czasu coraz bardziej zyskuje na aktualności. 

Bohaterem utworu jest Cień, który wychodzi z więzienia po trzech latach 'odsiadki', zwolniony przed czasem z powodu nagłej śmierci młodej żony. Na wolności spotyka tajemniczego pana Wednesday`a, który proponuje mu pracę. Zrozpaczony Cień przyjmuje propozycję, lecz wokół niego zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Ten nagły zwrot akcji, przenosi go niemal do innego świata…

Pisarz wprost obnaża całą prawdę o człowieczeństwie. Prosty, ascetyczny i rzeczowy język urealnia całość fikcyjnej fabuły. Ukazuje kruchość wiary współczesnego człowieka, który woli służyć Pieniądzu, Samochodom i Sławie, niż 'starym' bogom. Wyśmiewa tym samym gonitwę współczesnych ludzi za dobrami materialnymi.

Doskonałe proporcje fikcji i dobrego smaku powodują, że wyznawcy żadnych religii nie mogą czuć się urażeni. „Amerykańscy bogowie” to trudna i pełna niejasności książka, zmuszająca nas do zatrzymania się w biegu codziennego życia. Historia Cienia skłania do refleksji nad własną religijnością. Mimo tak trudnych zagadnień etycznych autor umieścił w książce parę kropli humoru. 

Dla miłośników fantazy to nie lada gratka, a jednocześnie obowiązkowa lektura. Dla mnie było to pierwsze, i od razu niezwykle udane spotkanie  z tym gatunkiem literackim. Dlatego uważam, że każdy kto uważa siebie za fana fantasy, musi przeczytać „Amerykańskich bogów”. A pozostałym czytelnikom na zakończenie mogę powiedzieć, że czasami warto jest spróbować czegoś nowego,  bo można być bardzo miło zaskoczonym . 

Miłej lektury!
     
Gryfka, 16 lat
Książkę przekazało nam Wydawnictwo MAG
     

1 komentarz:

  1. Cieszę się, że podobała Ci się ta książka, bo należy i do moich ulubionych książek fantasy. Jednak najbardziej lubię zupełnie inną jego książkę - "Nigdziebądź". Trochę bardziej rozrywkowa, ale bardzo ciekawa i świetnie napisana. Polecam!

    OdpowiedzUsuń