tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

piątek, 3 lutego 2012

"Dotyk mroku" - Dorota Wieczorek - recenzja


Książką, którą ostatnio przeczytałam jest „Dotyk mroku” debiutującej, polskiej pisarki Doroty Wieczorek.

Głównym bohaterem książki jest Jacek – piętnastoletni czarodziej, który musi zmierzyć się z wieloma problemami. Niektóre z nich są znane młodzieży – nauka, rodzice, podejmowanie trudnych decyzji, rozterki dorastającego chłopca. Inne problemy mają charakter magiczny – Jacek musi nauczyć się panować nad swoimi mocami, oraz staje przed trudnym wyborem : czy uratować ginącą społeczność czarodziejów, czy może zająć się swoimi własnymi sprawami…

Autorka świetnie wplata w rzeczywistość elementy fantastyki, takie jak :  czarodzieje, latające statki i konie, elfy, rusałki, oraz wszelkie inne podobne stwory. Malownicze opisy, prosty język, i  liczne retrospekcje Jacka sprawiają, że czytelnik ma wrażenie jakby brał udział w bieżących wydarzeniach.  Trzymająca w napięciu akcja, i ciągłe zwroty zaskakują.   

Dla mnie książka wydała się interesująca, lecz na początku trudno było mi zrozumieć, co Dorota Wieczorek próbowała przekazać. Po kilku stronach jednak sytuacja się wyjaśniła.
„Dotyk mroku” polecam wszystkim, a w szczególności młodzieży, która lubi książki w stylu Harry’ego Pottera, gdyż myślę, że ta książka zachwyci i wciągnie ich bez reszty.

TUTAJ możesz zobaczyć zapowiedź tej książki na You Tube.                                                         

Dydelf, 13 lat

Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zielona Sowa za umożliwienie mi przeczytania tej książki!



2 komentarze:

  1. Jakoś nie przekonuje mnie ta książka, nigdy nie przepadałam za literaturą młodzieżową, dodatkowo mam jakąś wewnętrzną niechęć do polskich pisarzy :)

    Zapraszam Cię również na mojego nowo powstałego bloga z recenzjami książek.
    public-reading.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Polska pisarka i mimo świetnej okładki odpycha mnie. Naprawdę nie wiem co mam z tymi polskimi autorami, ale jakoś nie przepadam za tymi niesprawdzonymi. Recenzja mnie nie przekonuje, jednak jakby była w bibliotece czy dostała się do mnie w inny sposób, a ja znalazłabym czas przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń