Emily Diamand urodziła
się w Londynie 1971 roku. Jest pisarką. Pisze zarówno książki
dla dzieci jak i science-fiction i fantasy. Zanim zaczęła pisać
pracowała w wielu zawodach, np w gospodarstwach ekologicznych (była
ogrodnikiem). Od dziecka uwielbia koty.
Jest 2216 rok.
Lilly Melkun mieszka z babcią w rybackiej wiosce w Ostatnich
Dziesięciu Hrabstwach. Pewnego dnia dziewczyna wraz ze swoim
niezwykłym morskim kotem wypływa na połów. Gdy wraca okazuje się,
że wioska została napadnięta przez Drapieżców. Bandyci zabili
babcię Lilly i porwali córkę premiera (najważniejszej osoby w
kraju), która była u ciotki. Dziewczyna jest zdruzgotana. Ludzie w
wiosce oczekują pomocy ze strony premiera, lecz gdy ten przyjeżdża,
z wściekłości bierze w niewolę wszystkich kapitanów, a resztę
mężczyzn pod groźbą stryczka, przymusowo zaciąga do wojska.
Któregoś dnia do Lilly przychodzi pani Denton, ciotka porwanej
Alexandry i mówi jej o okupie, który ktoś musi dostarczyć
Drapieżcom. Nocą dziewczyna wykrada ów okup i wyrusza na
niebezpieczną misję. Podając się za chłopca poznaje Zepha, syna
szefa Drapieżców. Przy okazji okazuje się, że wielki kamień
przeznaczony na okup, nie jest wcale kamieniem...
Jakie tajemnice
skrywa drogocenny kamień?
Czy Lilly zdoła
uratować Alexandrę?
Czy zapobiegnie
wielkiej wojnie?
Czy Zeph odkryje
oszustwo Lilly?
„Okup
drapieżców” to świetna książka fantastyczna. Opowiada o
przyszłości w zupełnie inny sposób niż większość tego typu powieści.
Jest to też dobra książka o tym, że nie należy się poddawać,
że pochodzenie nie świadczy o człowieku, że czasami trzeba
zaryzykować, aby dotrzeć do celu. Mówi też, że nie wszystkie
rzeczy są takimi, jakimi widzimy je na pierwszy rzut oka. Chociaż
góruje na listach jako książka młodzieżowa polecam ją WSZYSTKIM spragnionym przygód i niecodziennemu podejściu do
przyszłości.
Annabeth,
14 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz