Adelia Cunnane
jako dziesięciolatka straciła oboje rodziców. Po ich śmierci zamieszkała z
ciotką, u której bardzo ciężko musiała pracować na farmie, aby się
utrzymać. Gdy ciotka zmarła, Adelia z
Irlandii poleciała do swojego wujka do Ameryki.
Tam wreszcie
spełniły się jej najskrytsze marzenia - będzie pracować w stadninie Royal
Meadows, jako trener koni wyścigowych. A z końmi potrafi się porozumieć, jak
nikt inny. Zwraca to uwagę Travisa Granta właściciela stadniny, który
zauroczony jest jej wyglądem, a także ... niewyparzonym językiem.
Jak Adelia poradzi sobie w stadninie?
Jak ułoży się jej współpraca z Travisem Grantem?
"Irlandzka krew" to następna wspaniała książka Nory
Roberts. Chociaż na początku wydawało mi się że to nie jest książka w moim typie - bardzo mi
się spodobała. Jest ciekawie napisana, a
historie bohaterów są bardzo fajnie
poprowadzone.
Polecam ją nie tylko miłośnikom koni, ale także każdemu kto lubi czytać obyczajowe
książki.
Grazia, 16 lat
Lubię Norę Roberts więc chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuń