tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

piątek, 24 sierpnia 2012

"Tygrysie Wzgórza" - Sarita Mandanna - recenzja


Sarita Mandanna urodziła się i dorastała w Indiach. Akcja „Tygrysich Wzgórz” rozgrywa się w okolicach Kodagu, skąd pochodziła jej rodzina.

Tygrysie Wzgórza - Sarita MandannaTo historia dwójki dzieci, nierozłącznych niczym dwa ziarenka kardamonu. Dewi to lokalna piękność, lubująca się w bieganiu po polach ryżowych. Natomiast Dewanna to najbardziej nieśmiały, a do tego najmądrzejszy chłopiec w okolicy. Od dzieciństwa wychowywali się i spędzali większość czasu razem. 

Czy jest w stanie coś zburzyć taką sielankę? Wystarczy pojawienie się jednej osoby- Maću , pogromcy tygrysa.

Kiedy Dewi zakochuje się od pierwszego wejrzenia w Maću, a w sercu Dewanny rodzi się uczucie do Dewi sprawy przybierają tragiczny bieg … Lawina wydarzeń pociąga za sobą ciąg cierpienia, którego nawet łzy nie są w stanie złagodzić. Niewiarygodna fabuła, która dla nas - Europejczyków, graniczy niemal z fikcją literacką.

Wydaje mi się, że swobodny i beztroski język nie do końca pasuje do tematyki utworu. Sprawia to wrażenie, że autorka bagatelizuje pewne wydarzenia, z poważnych pytań egzystencjonalnych tworząc miłosne rozterki. Widać też w książce wiele rezerwy i dystansu, zupełnie jakby autorka chciała oddzielić kulturę indyjską od reszty świata. 

Pomijając te drobne niedogodności, autorka doskonale oddała ducha dziewiętnastowiecznych Indii, rozbudzając do czerwoności ciekawość czytelnika. Można wręcz powiedzieć, że książka płynie, tworząc spójny i nierozerwalny ciąg zdarzeń.

Niedługo po wydaniu powieści, krytycy okrzyknęli ją Indyjskim Przeminęło z Wiatrem. Ja jednakże nie polecałabym jej miłośnikom melodramatów. Sarita zawarła w swojej książce dużo bardziej dramatyczną i bardziej przejmującą historię. 

Uważam, że książka przeznaczona jest szczególnie dla osób bardzo wrażliwych, ponieważ one są w stanie zrozumieć postępowanie bohaterów i przesłanie płynące z każdej przeczytanej kartki. 

Gryfka, 17 lat

Za porywającą powieść serdecznie dziękuję Wydawnictwu Otwarte.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz