Brian Donnelly jest znakomitym trenerem koni. Nie przebywał nigdzie dłużej niż
trzy lata, cały czas podróżując od stadniny do stadniny, dlatego nie chce
niczego, a zwłaszcza nikogo, kto by go przywiązał do jednego miejsca.
I tak pracując, trafia do stadniny Travisa Granta - Royal Meadows.
Tam zauważa piękną Keeley Grant. Robi wszystko, aby spędzać z nią jak
najmniej czasu, ale to mu się nie udaje. Wtedy to Keeley, która jeszcze
nigdy nie była z nikim związana - zakochuje się w nim. Patrząc z boku - Keeley i Brian to
osoby które różnią się prawie wszystkim, ale łączy ich miłość do koni i do
siebie nawzajem.
Czy Keeley i Brian będą razem pomimo wielu przeciwności?
Irlandzkie marzenia Nory Roberts to
kontynuacja Irlandzkiej krwi więc najpierw radzę przeczytać pierwszą część, wtedy będziecie lepiej zorientowani w temacie. Książka, tak jak jej poprzedniczka jest
wspaniałą powieścią z końmi w tle. Opowiada o miłości mimo przeciwności
losu.
Polecam ją nie tylko romantykom. ;]
Grazia, 16 lat
Dziękuję Wydawnictwu Harlequin za
kolejną powieść Nory Roberts.
Przepiękna okładka - już to zachęca do przeczytania książki. Choć nie lubię romansów, to akurat te autorstwa pani Roberts chyba zaakceptuję ze względu na język, jakim się posługuje :)
OdpowiedzUsuń