Marta Gracz jest poetką, która oprócz wierszy pisze również
prozę. Pisanie to sens jej życia. Zadebiutowała tomikiem ,,Apokalipsa”.
,,Marionetki” to jej kolejna publikacja.
Wiersze zawarte w
tomiku ,,Marionetki’’ są pozbawione rymów, zawierają wiele metafor i
symbolicznych znaczeń, a ich przesłanie nie jest proste. Mówią o miłości, sensie życia i przemijaniu.
Promują wartości ważne dla wszystkich ludzi i jednocześnie krytykują ulotne, ,,ziemskie” sprawy. Są utrzymane w nostalgicznej atmosferze.
Sama autorka pisze,
że dzięki swojej poezji wciąż żyje i pozostawia po sobie cząstkę swojego
istnienia. Ale co chce nam w niej przekazać? Bo przecież nigdy nie chodzi o to, co autor miał na myśli,
ale o to co my w jego poezji widzimy. Marta Gracz w swoich wierszach daje
możliwość zaistnienia naszej wyobraźni i w wyjątkowo piękny sposób trafia do
naszych dusz.
,,Marionetki” to mimo nielicznych wad jeden z tych tomików, które
wyszły z głębi serca żywej istoty, a nie spod pióra kogoś znudzonego,
eksperymentującego ze swoim życiem i piszącego dla rozgłosu.
Może Marta Gracz
nie jest jeszcze mistrzynią w swoim fachu, to w jej poezji czuć, że jest człowiekiem.
Warto znaleźć czas na przeczytanie, chociaż jednego z jej wierszy i
zastanowienie się nad nim. Jej tomik polecam wszystkim, którzy czują, że w życiu
chodzi o ,, coś więcej”.
Karolina, 15 lat
Za kolejny tomik poezji serdecznie dziękuję p. Marcie Gracz.
Jedna z lepszych recenzji, jakie czytałam, więc z chęcią sięgnę po ten tomik ;)
OdpowiedzUsuńMiło przeczytać, że młoda Osoba pisze recenzję tomiku poważnej i znanej Autorki. Jeśli jednak recenzująca używa obiegowych terminów:"Marionetki” to mimo nielicznych wad...", to należało by te wady podać, chociaż jedną. A w ogóle, co to znaczy: "wady" w tomiku, bo nie bardzo rozumiem. To po pierwsze.
OdpowiedzUsuńPo drugie, skąd u Autorki tej recenzji wiedza typu:"Może Marta Gracz nie jest jeszcze mistrzynią w swoim fachu, to w jej poezji czuć, że jest człowiekiem."?
To też slogan niczym nie uzasadniony, bo w recenzji tomu poetyckiego zwracamy uwagę na wiersze i te oceniamy, a nie człówieka, choć zapewne zawsze warto nim być.
Mimo dobrych chęci Karoliny, stwierdzam, że powyższy tekst trudno nazwać recenzją, a jedynie informacją, że Dziewczyna otarła się o tę bardzo dobrą, ale trudna pozycję poetycką. Zachęcam, by zajrzała do tych wierszy za 10-15 lat.
Pozdrawiam serdecznie:)
Sorry.
OdpowiedzUsuń"Nieuzasadniony", ma być razem.
I jest literówka w słowie "człowieka" Wszystko ten pośpiech:(
Mimo iż rzadko zabieram głos w internecie, tutaj czuję się w obowiązku stanąć w obronie Karoliny. Bacha zupełnie nie rozumiem o co te pretensje, W moim odczuciu jest to jak najbardziej recenzja POZYTYWNA,Dziewczyna ma lat 15 i nie jest krytykiem literackim tylko uczennicą. Myślę, że gdyby p. Gracz chciała znać odczucia osoby 25-30 letniej (jak to sugerujesz), to nie darowała by swoich "tomów poetyckich" (jak je nazywasz) MŁODYM recenzentom.
OdpowiedzUsuńKarolina nic się nie przejmuj. Twoja RECENZJA zarówno "Apokalipsy" jak i ""Marionetek" jest w porządku i myślę że p. Gracz też je doceni:)
Nie ocenia się ,,człówieka" jak to bacha inteligentnie zauważyła, ale (czego bacha w tej recenzji nie zrozumiała)człowieczeństwo jakie w poezji możemy odnaleźć. I wiadomo, (co bacha również wie), że lepiej pisać ,,ludzkie" wiersze niż sztywne, ,,mistrzowskie" trzynastozgłoskowce (to nie aluzja do Mickiewicza) nie mające żadnego związku z człowieczeństwem. A taki utarty slogan zawsze może się wkraść, kiedy się pisze recenzję między zadaniem z biologii, a wypracowaniem z polskiego. Wady w tomiku są oczywiste, ale nie będę ich wymieniać z szacunku do autorki, która (choć nie ,,mistrzynią") jest świetną poetką. A jej wiersze wcale dla Karoliny nie są trudne, lecz wręcz przeciwnie ich przekaz jest oczywisty. Chociaż (pozwolę sobie zacytować ,,Cień wiatru"): ,,Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to, co już masz w sobie.", więc pewnie każdy zobaczy w poezji Pani Wiesławy coś innego, równie dla niego ważnego. A kto wie czy ja będę żyć za 10 czy 15 lat, więc wolę zająć się taką poezją już teraz.
OdpowiedzUsuńKarolina, 15 lat