tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

czwartek, 25 października 2012

"Dotyk Gwen Frost" - Jennifer Estep - recenzja


Dotyk Gwen Frost - Jennifer EstepZupełnie nie wiem dlaczego, ale kiedy zobaczyłam okładkę tej książki wiedziałam, że będę musiała ją przeczytać. Drugim miłym dla mnie zaskoczeniem była jej tematyka, a mianowicie powiązanie z mitologią grecką i starożytnością. Na rynku wydawniczym jest może raptem kilka pozycji nawiązujących do historii o bogach olimpijskich. Jednak tutaj nie odgrywają oni aż tak znaczącej roli jak w Percym Jacksonie (a przynajmniej nie w pierwszym tomie).

Tytułowa bohaterka Gwen Frost jest siedemnastoletnią dziewczyną z niezwykłym talentem. Potrafi za pomocą jednego dotyku ujrzeć czyjeś wspomnienia, znaleźć zaginiony przedmiot czy poznać ludzkie odczucia. Jednak ten dar może okazać się także przekleństwem.
Po śmierci swojej matki dziewczyna zostaje wysłana do Akademii Mitu, gdzie ma nauczyć się kontrolować swój dar. Niestety już na początku roku w elitarnej szkole dla wojowników, ginie dziewczyna - Walkiria, a Gwen, która znajduje jej ciało, czuje, że musi też odnaleźć jej zabójcę.

Ta książka jest inna od reszty książek. Jennifer Estep nie inspiruje się jednym tematem, ale całą starożytnością. W tej opowieści możemy spotkać zarówno herosów jak i walecznych Spartan, a każdy z nich posiada inną umiejętność. Autorka "przerzuciła" na współczesny i przystępny dla czytelnika język znienawidzoną przez większość uczniów mitologię. 

Moim zdaniem główna bohaterka Gwen powinna mieć ciekawszy charakter. A tu dziewczyna myśli tylko o tym, że nikt jej nie lubi, nie ma przyjaciół i że to przez nią jej matka zginęła. Na dodatek zakochuje się w największym przystojniaku w szkole Loganie, który okazuje się klasycznym Bad Boyem. Na szczęście wątek miłosny nie wysuwa się na główny plan, a jego zakończenie jest naprawdę zaskakujące.

„Dotyk Gwen Frost” czyli pierwszy tom Akademii Mitu polecam wszystkim, którzy tak ja jak kochają mitologię. A jeśli szukacie czegoś lekkiego na weekend, to ta książka na pewno spełnia to wymaganie.

                                                                                                                           Gorąco polecam
                                                                                                                                   Sunny Girl, 18 lat 

Wydawnictwu Dreams dziękuję za pasjonującą książkę.

1 komentarz:

  1. Nie lubię mitologii. Nie ze względu na język. Nie lubię jej bo nie rozumiem co jest w niej takiego wartościowego. Poza tym, książka mogłaby być ciekawa, ale myślę, że problemy o których ciągle myśli główna bohaterka, mimo że jest tak wyjątkową osobą, znacząco spłaszczają wymowę książki. Szkoda.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń