„Revan: Jedi, bohater,
zdrajca, zdobywca, łotr i zbawca. Był tym wszystkim i nie tylko tym. Był żywą
legendą, wcieleniem mitów i baśni, postacią właściwie historyczną.”
Dla każdego fana Gwiezdnych Wojen ta książka jest pozycją
obowiązkową. Świetnie prowadzona narracja i możliwość poznania barwnej postaci,
jaką jest znany z serii gier „The Old Republic” Darth Revan to jeden z
najlepszych prezentów, jaki mogło zafundować Wydawnictwo Amber.
Akcja rozpoczyna się kilka lat po wydarzeniach znanych z gry
„KotOR”. Revan, jako weteran wojenny, nie związany ściśle z Zakonem Jedi, mieszka
na Coruscant ze swoją żoną. Spokój życia cywila niszczą koszmary zesłane przez
Moc, związane z nieznanym zagrożeniem czającym się poza Odległymi Rubieżami. Co
zdarzyło się podczas jego podróży w Nieznane Regiony? Tego nie pamięta, jednak
wie, że tkwi tam tajemnica grożąca zniszczeniem całej Starej Republiki. W
poszukiwaniu odpowiedzi wyrusza w podróż, o której wie, iż może z niej nie
powrócić…
Jednym z największych atutów książki są opisy. Barwne,
pozwalające dokładnie poznać nieznane dotąd regiony uniwersum Star Wars, jak
chociażby planetę Dromund Kaas. Kolejnym - możliwość zapoznania się z niezbyt
dobrze znaną kulturą Sithów z tamtych czasów, kiedy to ich Imperium było u
szczytu potęgi i planowało atak na Starą Republikę. A kluczowym atutem jest
Revan. Postać przez tak wielu fanów uwielbiana, a o której wiadomo było tak
niewiele - fanom były znane zaledwie strzępki informacji na temat jego losów przed i po” KotORze”.
Książka napisana jest w stylu typowym dla pana Karpyshyn’a.
Mamy Lordów Sithów, którzy dążą do zdobycia jak największej władzy. To właśnie
za to uwielbiam tego autora. Za realizm w ukazaniu „tych złych”, którzy tak naprawdę
do końca źli nie są. Żyją tak, jak zostali wychowani - wśród głodu władzy. A
kontrast dla nich stanowi postać Revana - tego, który miał władzę i potęgę,
jednak utracił ją i nie dążył do jej odzyskania. Wręcz przeciwnie - zrozumiał
swoje błędy i chciał za nie zapłacić.
„The Old Republic: Revan” polecam wszystkim fanom Gwiezdnych
Wojen, zarówno tym starszym jak i młodszym. Książka nasyci głód każdego
mającego ochotę na dobrą lekturę ze świata Jedi i Sithów. Pozycja ta powinna
też zainteresować tych, którzy z Gwiezdnymi Wojnami styczności nie mieli -to
świetny początek podróży po tym uniwersum.
Rei, lat 17
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz