Hanna
Kowalewska to polska autorka książek dla młodzieży. Ja chcę wam dziś polecić jej książkę pt.: „ Letnia akademia uczuć – Anna i wodorosty”.
Kaśka
– zwana Zakładką to osoba zawsze przekładająca dobro innych nad samą siebie.
Jest tak perfekcyjna w każdym calu, że przypomina mi Hermionę z Harrego
Pottera.
Małgorzata
– to najlepsza przyjaciółka Bogdana, która nie widzi żadnego chłopaka poza nim.
Zazwyczaj jest chłodna i zdystansowana.
Bogdan
– przyjaciel Małgorzaty. Jeśli ona ma kłopot to wszystko inne musi zaczekać.
Jest najlepszym uczniem i ma słabość do blondynek. Jeśli gra na gitarze to
zbierają się przy nim wszyscy.
Tymek
– uwielbia trenować karate i dżudo. Lubi camele, piwo i mocne wrażenia.
Sprzeciwiać mu się to jak zaglądać w paszczę lwa.
Zuzanna
– dziewczyna Tymka. Według niektórych ma wymiary miss świata. Oprócz tego
świetnie maluje i tańczy.
Krzysiek
– zwany Zezolem nie ma czasu na dziewczyny, bo przez całą dobę spełnia
zachcianki Tymka.
Darek
– przezywany Ptysiem jest drugim pomagierem chłopaka. Lubi słodycze, rap i
wyższe od siebie dziewczyny.
Baśka
– siostra Tymka i przyjaciółka Kaśki. Jej ulubionym zajęciem jest podrywanie
chłopaków.
Fred
i Albert – to bliźniaki, których nie da się opisać osobno. Lubią te same rzeczy
i uzupełniają się ja nikt inny. Ich ulubionym zajęciem jest dręczenia Kaśki. Ze
względu na gigantyczne poczucie humoru kojarzą mi się z Weasleyami tylko w
większej dawce.
Marcin
– były uczeń szkoły muzycznej świetnie grający na gitarze. Liczne podboje w
nowej szkole przyniosły mu przezwisko Casanovy.
Emil
– to kochający książki chłopak, który pozornie niczym innym się nie zajmuje jak
ich czytaniem.
Agnieszka
– ma kompleks na punkcie swojego nosa. Jej ulubionym zajęciem jest obserwowanie
innych.
Mariola
– dla przyjaciół Fleur. Interesują ją tylko chłopcy i własny wygląd.
Wiesio
– syn dyrektora przezywany Koalą, zawsze chodzi naburmuszony. Jego jedyną zaletą
jest miłość do zwierząt.
Jagoda
– jest mała, chuda, czarna i milcząca. Boi się kontaktów międzyludzkich.
Bożenka
– przezywana Pączkiem zawsze coś gubi i stale trzeba ją pilnować.
Wszyscy
razem tworzą grupę licealistów wyjeżdżających z nauczycielem na dwa tygodnie do
Bułgarii. A jeśli jest mowa o licealistach to wiadomo że będzie ciekawie...
Na początku bałam się, że uczestników obozu jest tak dużo, jednak książka jest tak świetnie napisana, że nie sposób ich pomylić. Niekiedy jej klimat kojarzył mi się z książkami Ewy Nowak. Jest w niej wiele wesołych momentów (nie raz wybuchałam niepohamowanym śmiechem), ale przytrafiają się też i smutne chwile.
Bohaterowie są dopracowani szczegółowo i to na nich skupia się cała akcja, choć można w książce znaleźć ciekawe informacje dotyczące historii zwiedzanych przez nich miejsc. Jednak w większości są to tylko krótkie wzmianki. Autorka porusza w książce tematy: choroby, śmierci, narkotyków, czy toksycznej miłości. Są one jednak tak wplątane w całość, że nie odstrasza to czytelnika, zwłaszcza, że pani Kowalewska stawia duży nacisk na zabawę i szybkość z jaką zmieniają się młodzieńcze uczucia.
Na początku bałam się, że uczestników obozu jest tak dużo, jednak książka jest tak świetnie napisana, że nie sposób ich pomylić. Niekiedy jej klimat kojarzył mi się z książkami Ewy Nowak. Jest w niej wiele wesołych momentów (nie raz wybuchałam niepohamowanym śmiechem), ale przytrafiają się też i smutne chwile.
Bohaterowie są dopracowani szczegółowo i to na nich skupia się cała akcja, choć można w książce znaleźć ciekawe informacje dotyczące historii zwiedzanych przez nich miejsc. Jednak w większości są to tylko krótkie wzmianki. Autorka porusza w książce tematy: choroby, śmierci, narkotyków, czy toksycznej miłości. Są one jednak tak wplątane w całość, że nie odstrasza to czytelnika, zwłaszcza, że pani Kowalewska stawia duży nacisk na zabawę i szybkość z jaką zmieniają się młodzieńcze uczucia.
Osobiście
zakochałam się w tej książce od pierwszego słowa! Jeśli tak jak mnie zafascynowała was
ta książka, to polecam również jej drugą część.
SunnyGirl, 18 lat
Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz