Janet Evanovich, amerykańska pisarka, autorka m.in. popularnej
serii przygód łowczyni nagród – Stephanie Plum. Jedna z jej powieści „Po drugie
dla kasy” trafiła niedawno w moje ręce. Muszę przyznać, że się na niej nie
zawiodłam.
Kenny Mancus, prostak z Grajdoła, okazuje się być zamieszany w
coś więcej niż tylko kradzież samochodu kuzyna i postrzelenie swojego
najlepszego kumpla. Stale obserwuje go Stephanie, główna bohaterka powieści i
niezbyt udana łowczyni nagród. W śledztwie pomaga jej kolega z pracy –
Komandos. Joe Morelli, znajomy policjant również prowadzi sprawę związaną z
Mancusem, w dodatku próbuje wyciągnąć od łowczyni wszystkie informacje.
Spiro Stiva – pasierb właściciela jednego z wielu zakładów pogrzebowych w Grajdole- to na jego prośbę, Stephanie szuka 24 zaginionych trumien, które Spiro kupił po okazyjnej cenie. Sytuacja zaczyna się komplikować kiedy okazuje się, że to nie Stephanie śledzi, ale jest śledzona. W dodatku zaczyna otrzymywać dziwne „przesyłki”...
Spiro Stiva – pasierb właściciela jednego z wielu zakładów pogrzebowych w Grajdole- to na jego prośbę, Stephanie szuka 24 zaginionych trumien, które Spiro kupił po okazyjnej cenie. Sytuacja zaczyna się komplikować kiedy okazuje się, że to nie Stephanie śledzi, ale jest śledzona. W dodatku zaczyna otrzymywać dziwne „przesyłki”...
Dopełnienie tego wszystkiego stanowi obecność nieustraszonej
Babci Mazurowej, która szuka rozrywki, zaglądając do trumien i strzelając do
przestępców. W dodatku uwielbia jeździć po domach pogrzebowych i wtykać nos w
nie swoje sprawy.
„Po prostu dla kasy” to genialna książka, od której ciężko
jest się oderwać. W dodatku fabuła toczy się tak zaskakująco, że trudno jest
cokolwiek przewidzieć, ale oczywiście zawsze można pobawić się w detektywa.
Autorka postarała się, żeby czytelnik nie musiał nad niczym zbyt długo myśleć.
Książka jest napisana, prostym, zrozumiałym językiem w stylu (bardzo) potocznym. Tym, którzy przepadają za
kryminałami, ale także lubią się pośmiać serdecznie polecam to dzieło!
WeruSSia, 15 lat
Fabryce Słów dziękuję za chwile wytchnienia z książką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz