tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 25 lutego 2013

"Rico, Oskar i złamanie serca" - Andreas Steinhofel - recenzja



„Nie chcę być kimś takim. Takim jak wszyscy dorośli. Bo coś z nimi nie tak. Tak jakby podczas dojrzewania albo bycia dorosłym coś się w nich zepsuło. Jakby im się porobiły rysy i pęknięcia, przez które uciekły z nich kolory, a została tylko biel i czerń”

Rico, Oskar i złamanie serca - Andreas SteinhöfelMama Rica, pracująca w klubie nocnym dla mężczyzn, zabiera chłopców na miły wieczór do domu parafialnego na grę w bingo. Wygrywa kolejną tanią, plastikową torebkę, która wcale nie budzi entuzjazmu u zwyciężczyni. Od razu po powrocie do domu, jak zawsze, wystawia ją na aukcję. Jednak ten zwykły wieczór budzi podejrzenia Oskara, a Fredericowi aż ciarki chodzą po plecach na myśl, że jego mama mogłaby brać udział w jakichś nieczystych interesach.

Właściwie co to wszystko ma znaczyć? 
Jaki udział w całym zdarzeniu ma mama Rico? 
O co chodzi z torebką? 
Czy prowadząca rozgrywki bingo „straszna Ellie” też jest w to zamieszana? 

Z takimi i podobnymi pytaniami zmagają się główni bohaterowie książki Andreasa Steinhöfela pt. „Rico, Oskar i złamanie serca”.

Ten nietypowy kryminał świetnie obrazuje skomplikowany świat dorosłych i to, jak bardzo dzieci chcą go zrozumieć. Bo kto, jako dziecko nie interesował się sprawami dorosłych? Kogo nie ciekawiły ich niezrozumiałe, ale strasznie emocjonujące problemy? Co mężczyźni robią w klubach przeznaczonych tylko dla nich? Jakie tajemnice skrywają przed innymi sąsiedzi? Dlaczego niektórzy okazują się być inni niż się wydawali? Pytania można mnożyć, a dzieciom odpowiedź znaleźć trudno.

Mimo że powieść Steinhöfela jest kolejną z serii, to Ci, którzy pierwszy raz do niej zajrzą dowiedzą się wszystkiego z drobnych skrótów fabularnych.

Jest sporo okazji do uśmiechu np.: starszy pan, „bawiący się” w wielkiego detektywa, małe dziewczynki uganiające się za chłopcami czy chociażby sąsiad hodujący kamienie.

Doskonale zdaję sobie sprawę, że każdy inaczej odbiera czytaną książkę. Jednak perypetie tej niezwykłej pary przyjaciół wywołają u WSZYSTKICH tak pozytywne emocje, że nie mogę napisać nic innego, jak tylko: GORĄCO POLECAM!!!

Przeczytajcie koniecznie!

WeruSSia, 15 lat

Za sympatyczną powieść dziękuję Wydawnictwu WAM.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz