Tym razem przyszło mi natknąć się
na poczytną fińską autorkę, specjalizującą się w powieściach psychologicznych i
obyczajowych. Jej pisarskie doświadczenie jest naprawdę rozległe.
Dwie dziewczyny. Całkowicie różne
w większości kwestii, od charakterów zaczynając, na środowiskach w których się
wychowywały kończąc. Nawet nie znają się osobiście, chociaż żyją tak blisko.
Jednak jest jedna rzecz, która je łączy. Islam. Żeby nie było zbyt czysto,
warto wspomnieć, że i tutaj nie są w pełni podobne. Jedna wywodzi się z
muzułmańskiej rodziny i za wszelką cenę chciałaby się z niej uwolnić i zacząć
żyć „normalnie”. Druga natomiast, zmieniła religię, chociaż potencjalnie
większość koleżanek zazdrościć mogło jej życia. Jedna widziała Islam jako
więzienie, a druga wyzwolenie. I tak właśnie zaczyna się ich podróż, osobno i w
inne strony.
Książka ukazuje kontrowersyjną
religię z dwóch odmiennych perspektyw, tym samym nie podając czytelnikowi
jasnego komunikatu jak powinien myśleć. Porusza natomiast problem przesady. I tyczy się ona każdej dziedziny życia, w końcu
zawsze należy zachować umiar, a my lubimy o tym zapominać. W ogóle cała
opowieść jest pełna kontrastów i fanatyzmu. Przez takie lekkie „przerysowanie”
zaciekawia i daje do myślenia.
Kolejną poruszoną sprawą jest
wszystko, co zostaje nam niejako narzucone już w dzieciństwie. Nasi bliscy są
tacy, więc my też powinniśmy. Jednak zazwyczaj nie prowadzi to do niczego
dobrego. Jesteśmy ludźmi i zdarza nam się błądzić, ale powinniśmy mieć prawo
samodzielnie decydować o grupach, do których należymy. Nawet jeśli coś pójdzie
nie tak winimy siebie, poszukujemy dalej. Zazwyczaj buntujemy się przeciwko
rzeczom narzuconym, nie ważne czy się z nimi zgadzamy czy nie, tacy już
jesteśmy.
Na koniec warto wspomnieć o
kwestii uprzedzeń. Wiele się o nich mówi w tej powieści. Co przemawia
zdecydowanie na plus, to to, że autorka pokazuje, jak złe jest uogólnianie i nierozważne
ocenianie. Najpierw poznaj, zastanów się, a dopiero potem oceń, a najlepiej w
ogóle tego nie rób.
„Bogowie na balkonie” to piękna
opowieść nie tylko o Islamie, ale i potrzebie posiadania drugiego człowieka,
przyjaźni, miłości oraz poszukiwaniu własnej tożsamości. Zwraca uwagę na rzeczy
ważne i wiele może nas nauczyć. Czas spędzony z tą lekturą zmusza do refleksji,
a przecież o to chodzi.
Loremi, 16 lat
Wydawnictwu Świat Książki dziękuję za ciekawą pozycję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz