tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 18 marca 2013

"I wciąż ją kocham" - Nicholas Sparks - recenzja


Nicholas Sparks, znany jest na całym świecie ze swoich książek romantycznych, na podstawie których powstało już wiele filmów. Ekranizacje takie jak „Ostatnia piosenka”, „Szkoła uczuć” lub „I wciąż ją kocham”, to hity pośród młodzieży, a występują w nich zawsze sławni aktorzy. Za każdym ze scenariuszy do tych filmów, stoi jednak książka, i gdyby nie wspaniała treść każdej z nich, Hollywood nie czerpało by z nich takiej korzyści. 

I wciąż ją kocham - Nicholas Sparks„I wciąż ją kocham” to historia Johna, zbuntowanego nastolatka, który pewnego dnia uświadamia sobie, że zmarnował swoje życie. Dla uratowania własnego poczucia wartości, i potrzeby jakiejkolwiek pracy, zaciąga się do wojska. Po kilku latach życia żołnierza, któregoś dnia, powraca w trakcie przepustki do rodzinnego miasteczka. Dla zajęcia sobie czasu, bierze deskę i idzie na plażę popływać jak dawniej. 

Zbieg okoliczności sprawia, że spotyka tam Savannah, młodą studentkę, która przyjechała w te okolice wraz z przyjaciółmi, w ramach prac społecznych. Kilka krótkich, ale intensywnych chwil, które spędzają ze sobą, sprawiają że nawet kiedy John wraca do swojej jednostki, jest w stanie myśleć tylko o ukochanej. Savannah też nie może zapomnieć o chłopaku nawet na chwilę. Po kilku latach związku na odległość, kiedy udało im się spotkać tylko kilka razy, nadchodzi ostatni rok Johna w służbie. 
Okazuje się jednak że 11 września 2001, pechowy był nie tylko dla Nowego Jorku, ale dla zakochanych również. 

„I wciąż ją kocham” to wzruszająca historia miłości, rozpaczliwie walczącej z dorosłością. 
Niezwykły klimat książki, sprawia że wszystko przeżywa się głęboko, przez co czyta się ją naprawdę z zapartym tchem. 

Polecam ją wszystkim, którym spodobały się filmy lub inne książki autorstwa Nicholasa Sparksa, lub tym którzy chcą poczytać o miłości, przedstawionej w zupełnie inny, trudniejszy sposób.


Ciri, 15 lat

Ta wzruszająca pozycja ukazała się nakładem Wydawnictwa Albatros.

3 komentarze:

  1. Film zrobił na mnie wielkie wrażenie. Mam nadzieję również kiedyś przeczytać tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zarówno książka jak i film cudne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Film nie równa się z książką.. w filmie brak niektórych wątków, a Tim nie był ojcem Alana, lecz jego bratem. Polem również "Anioł Stróż" tego samego autora :)

    OdpowiedzUsuń