“Kino Muza” to kolejna książka z serii wydawniczej
RE-MIGRACJE, która prezentuje wybrane utwory literackie pisarzy niemieckiego
obszaru językowego, wywodzących się z innych krajów i kultur.
Artur Becker od
prawie dwudziestu lat mieszka w Niemczech. Jest najbardziej znanym
niemieckojęzycznym autorem polskiego pochodzenia. Wspominam o tym dlatego, że
akcja powieści rozgrywa się w latach osiemdziesiątych XX wieku, a główny
bohater, Antek Haack, to człowiek rozdarty pomiędzy Polską a RFN.
W rodzinnych Bartoszycach są Teresa i Beata, zaś w Bremie
czeka Lucia i niespełnione marzenia o wielkim świecie i lepszym życiu.
Pogmatwane relacje z kobietami nie ułatwiają bohaterowi decyzji. Ostatecznie
Antek wyjeżdża, ale nie żegna się prawie z nikim. Robi to w pośpiechu, jakby
bał się, że zmieni zdanie. Nie jest to wyjazd, który ma dać nadzieję na
ucieczkę z przesyconego szarością i komunizmem kraju. Brak w tym optymizmu i
radości.
“Kino Muza” to książka godna polecenia. Szczegółowy portret
prowincjonalnej Polski w latach osiemdziesiątych ukazujący pierwszy powiew
“wolności” dla Polaków i konsekwencje z nim związane. Interesująca, z
niebanalną fabułą i wyrazistą kreacją bohaterów. Mimo, iż nie jest to mój
ulubiony typ powieści, w księgarniach będę się rozglądać za innymi publikacjami
Artura Beckera. Warto wspomnieć, że jest to debiut tego autora na polskiej
scenie wydawniczej. Moim zdaniem całkiem udany :)
Miłej lektury!
Mariola, 18 lat
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Borussia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz