Ten,
kto poszukuje lektury trzymającej w napięciu i przykuwającej uwagę licznymi
intrygami, pościgami tudzież heroiczną walką bohatera ze złem, raczej nie
zainteresuje się powieścią „Droga do Tarvisio” Grzegorza Kozery. Jest to
przykład literatury, w której główną rolę odgrywają nie strzelaniny i bitwy, a
przeżycia wewnętrzne i refleksje wywołane poszczególnymi zdarzeniami.
Bez
wątpienia fabuła nie jest porywająca. Jej oś stanowi podróż Grzegorza, pisarza i
copywritera w średnim wieku. Bohater, porzucony przed wyjazdem przez Mat, swoją
ukochaną, postanawia samotnie zwiedzić Pragę i Wiedeń. Podczas podróży czekają
go spotkania z interesującymi ludźmi, odwiedziny w wymarzonych miejscach oraz
drobne przygody. Wszystko to wywołuje wspomnienia, refleksję, a co
najważniejsze, myśli o wciąż kochanej Mat.
Odbiorca ma zatem możliwość
dokładnego wglądu w światopogląd bohatera – światopogląd nierzadko bardzo
krytyczny, pełen negatywnych uczuć wobec poszczególnych narodowości i grup
społecznych. Bardzo prawdopodobne, że dla niektórych czytelników komentarze
okażą się nieco zbyt ostre.
Ciekawym
i świadczącym o gruntownej wiedzy autora elementem powieści są liczne wzmianki
na temat różnych artystów, dzieł literackich i malarskich oraz muzyki. Grzegorz
Kozera wykorzystuje swoje doświadczenia i wspomnienia, co czyni „Drogę do
Tarvisio” dziełem bardziej autentycznym i wiarygodnym.
Narracja
w pierwszej osobie daje możliwość lepszego zrozumienia bohatera i emocji nim
targających oraz pozwala na przeżywanie wydarzeń w pełniejszy sposób. Trzeba
jednak dodać, że styl wypowiedzi nie należy do najbardziej przystępnych. Zdania
często są długie, wielokrotnie złożone. Dialogi zostały zapisane bez pauz i
czasami można się zgubić w ciągłym tekście. Kolejną wadę może stanowić
zwracanie uwagi na szczegóły, co często nie ma znaczenia dla fabuły i przekazu
powieści, a bywa męczące.
Niezależnie
jednak od tych kilku wad, „Droga do Tarvisio”, wydana przez Dobrą Literaturę, to ciekawa lektura, w której
większość osób znajdzie coś dla siebie – krótkie i zachęcające do odwiedzin
opisy zabytków lub odważne i ciekawe przemyślenia na tematy społeczne,
religijne i polityczne. Niewątpliwie każdy, kto poszukuje literatury na dobrym
poziomie, a nie ma nic przeciwko brakowi mrożących krew w żyłach heroicznych
przygód, może bez wahania sięgnąć po tę powieść.
Dusiołek, 18 lat
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Księgarni Matras.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz