Najnowsza książka Katarzyny Grocholi właśnie wpadła mi w
ręce, jest więc i recenzja, którą dedykuję wszystkim wielbicielom twórczości
tej właśnie pisarki. A sama lektura jest nietypowa, gdyż odnajdujemy w niej nie
konkretną historię, ale cały zbiór felietonów, które, jak pisze redakcja
„kurzyły się wśród czasopism za szafą Katarzyny Grocholi”.
Właściwie trudno jest zrecenzować zbiór felietonów - przecież
każdy opowiada o czymś innym! W książce znajdziemy historie o miłości, o
szczęściu, o „ja ci pokażę!”, czy o pięknie świata. Razem z autorką zastanowimy
się, czy na pewno zawsze warto zachowywać racjonalne myślenie, czy też pozwolić
sobie na chwile fantazji. Może zwrócimy uwagę na rzeczy, które do tej pory jej
nie przykuwały?
Moim ulubionym felietonem pozostanie jednak ten o wdzięcznym
tytule „Przesądy, sowa i brzydkie słowa”, ponieważ zdecydowanie poprawił mój
humor w pochmurny, wietrzny poniedziałek.
Polecam tę pozycję wszystkim fanom twórczości Katarzyny Grocholi, a
także tym, którzy, jak ja, po raz pierwszy sięgnęli po książkę jej autorstwa.
Ania, 16 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz