tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

czwartek, 24 października 2013

"Błękitny zamek" - Lucy Maud Montgomery - recenzja

Kanadyjska pisarka, Lucy Maud Montgomery kojarzona jest zazwyczaj tylko z serią pt. ,,Ania z Zielonego Wzgórza’’. Jednak napisała wiele innych książek na ,,(…)których wychowały się miliony czytelniczek’’.  Jedną z nich jest właśnie ,,Błękitny zamek’’. Został wydany w 1926.
Błękitny zamek - Lucy Maud Montgomery
,,Valancy Stirling ma trudne życie’’
Akcja książki rozpoczyna się w przeddzień  dwudziestych dziewiątych urodzin Valancy Stirling. Pochodzi ona z rodziny, która dokucza jej z powodu staropanieństwa i brzydoty. Takie były wtedy czasy…  Potrafią oni również przez lata wywlekać stare historie o Valancy (przy okazji zawstydzając ją). Ukojenie znajduje w wyimaginowanym świecie, powstałym już w jej dzieciństwie. Nazywa go ,,Błękitnym Zamkiem’’. Ten wymiar odwiedza, gdy szara rzeczywistość zbytnio ją przygniata.

,,Marzenia pomagały znieść otaczającą nudę i dawały nadzieję na przetrwanie nocy’’.
Valancy na pamięć zna rozkład dnia, ba całego tygodnia, wszystkich rodzinnych uroczystości czy spotkań. Przetrwać rzeczywistość, na szczęście, pomagają jej również książki autorstwa Johna Fostera. Opisuje on w magiczny i wspaniały sposób świat przyrody. Valancy ze zniecierpliwieniem wyczekuje kolejnych powieści.

,,Postanowiła(…)pójść do doktora Trenta w sprawie tych dziwnych bólów serca.’’
Valancy od kilku miesięcy dręczą dziwne bóle w okolicach serca. Oprócz tego odczuwa równie niepokojące zawroty głowy i trudności z oddychaniem. Dziewczyna postanawia wybrać się do doktora Trenta, uważanego za autorytet w sprawach chorób serca. Doktor Trent przekazuje jej tragiczną wiadomość: jest chora na angina pectoris, czyli bardzo poważną chorobę serca, której w tak rozwiniętym stadium nie można wyleczyć. Przy unikaniu stresów, może przeżyć jeszcze tylko rok. Tylko rok.

,,Wiodła bezbarwną egzystencję(…). Przez tyle lat nie przeżyłam jednej prawdziwie szczęśliwej godziny(….)’’
Valancy zdaje sobie sprawę, iż zawsze robiła wszystko to, czego oczekiwali od niej inni ludzie. Postanawia zmienić swoje życie, i to szybko, bo nie ma za dużo czasu. Od tamtej pory mówi to co myśli, robi to co chce i podejmuje samodzielne decyzje. Poznaje smak wolności, przyjaźni, a w końcu i miłości. Każde nowe uczucie jest dla niej cudownym doświadczeniem, każde szczerze wypowiedziane słowo dowodem niezależności. Valancy w końcu robi coś dla siebie. Mimo wszystko, wciąż wisi nad nią wyrok śmierci.

,,Błękitny zamek’’ to wzruszająca opowieść o marzeniach, stereotypach, przyjaźni i miłości. Nie mogłam się od niej oderwać. Mimo, iż powieść napisana została w pierwszej połowie XX wieku, nadal świetnie się ją czyta. Polecam wszystkim tym, którzy pragną poznać bliżej twórczość Lucy Maud Montgomery, ale również tym, którzy chcą przenieść się do Błękitnego Zamku. Podejrzewam, iż każdy ma takie magiczne miejsce do którego przenosi się, gdy już nie może wytrzymać w naszej rzeczywistości. A więc… zapraszam do Błękitnego Zamku.


Katia, 13 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Egmont.

1 komentarz:

  1. Tak, mnie też te nazwisko kojarzy się z Anią... A że nigdy za tą książką (a właściwie całą serią) nie przepadałem, to miałbym pewne opory przed sięgnięciem po jej inne historie :-D

    OdpowiedzUsuń