tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 21 października 2013

„Czerwony Koń” - Patricia Leitch - recenzja

Na początek przedstawię Wam pewien duet: Jinny – energiczna, absolutnie zakochana w koniach dwunastolatka. Mieszka z rodziną w pięknym domu w małej, ale urokliwej miejscowości Finmory; Shanti – wspaniała arabska klacz, niegdyś ocalona przez Jinny. Wydaje się być inna niż zwykłe konie…

W Finmory trwają wakacje. Jinny jest naprawdę szczęśliwa. Razem z Shanti trenują skoki, na dodatek jej najlepsza przyjaciółka, Sue, i jej kucyk, Pippen, są razem z nimi! Najbliższa przyszłość układa się wprost idealnie… Do czasu. Jednego dnia wszystko się sypie. Jinny zupełnie nie wie, co robić! I co do tego wszystkiego mają tajemnicze wierzenia Celtów?!
                
Sięgając po tę książkę nie wiedziałam, czego się spodziewać. Jedyne, czego byłam pewna, to schemat „dziewczynka + klacz”. „Czerwony Koń” nie rozczarował mnie, ale też nie powalił. Jest to czwarty tom z cyklu poświęconego przygodom Jinny i Shanti. Nie czytałam poprzednich części, lecz w żaden sposób nie przeszkodziło mi to w lekturze „Czerwonego Konia”.
               
Myślę, że książkę mogę polecić szczególnie tym z Was, którzy szukają lekkiej, niezobowiązującej lektury, którą szybko się czyta, no i oczywiście  wszystkim „koniarzom”!


Karczuś, 14 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego, a do recenzji otrzymaliśmy ją od Grupy Wydawniczej Publicat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz