tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

środa, 13 listopada 2013

"Hanka. Na tropie skarbu" - Monika Szczesiak - recenzja

Hanna potrafi czytać w myślach. Wyczuwa intencje ludzi. Do niedawna chciała zwalczyć to w sobie, bo jej zdaniem to anomalia, dowód jej nienormalności. Poznając ludzi z takimi samymi umiejętnościami co ona, przekonała się, że warto to rozwiać. Kto wie jak daleko sięgają granice ludzkiego umysłu?
Hanka. Na tropie skarbu - Monika Szczesiak

W książce „Hanka. Na tropie skarbu” autorka Monika Szczesiak opisała historię czwórki przyjaciół: Hanki, młodego archeologa Ignacego, jej znajomego z dzieciństwa Stanisława oraz zagadkowego przybysza Adama. Wpadają oni na trop legendarnego skarbu księcia Bronisława – dawnego lokatora pobliskiego zamku. Ów arystokrata ma bardzo bogaty życiorys – w jego rodzinie dochodziło do morderstw, zdarzyło się też samobójstwo. Książę otrzymał duży majątek, który ukrył przed światem. Bohaterowie krok po kroku obnażają pikantne szczegóły z jego życia, przybliżając się tym samym do zaginionego skarbu. Po piętach depcze im zachłanny Krystian. W to wszystko wmieszani są również przodkowie Hanki, w tym jej prapra... prababcia spalona na stosie za czary.

Czy uda im się odnaleźć zagadkowy majątek księcia? 
Jakie jeszcze sekrety skrywa przed nimi przeszłość?

Ta niepozorna książka (jedynie 185 stron) wywarła na mnie spore wrażenie. Przede wszystkim za swój niepowtarzalny klimat – mrok, tajemnica, zagadka i do tego duża dawka humoru. Trzyma w napięciu od początku do końca. Choć tytuł teoretycznie może wskazywać, że jest to książka dla dzieci, jednak nic bardziej mylnego – główna bohaterka (a zarazem narratorka powieści) ma „ćwierćwiecze na karku”, podejmuje dojrzałe decyzje i jest świadkiem często makabrycznych scen. Dzieciom bym odradzała. 

Przyznam się, że przeczytałam tę książkę (drugą część) nie znając pierwszego tomu. W niektórych seriach można bez problemu sięgać po tomy w różnej kolejności, ale w tej ciężko jest się odnaleźć. Mimo to, wartka akcja, trzymające w napięciu zjawiska nadprzyrodzone i wiele „mrocznych” momentów przemawiają na plus tej książki, toteż uważam, że zdecydowanie warto ją przeczytać. Każdy, kto po nią sięgnie nie zazna spokoju, dopóki nie odkryje zakończenia :) .

Polecam

Luna, 14 lat

Książka ukazała się nakładem Warszawskiej Firmy Wydawniczej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz