Izabela Degórska, tak jak bohaterka jej powieści pochodzi ze
Szczecina, oraz wykonuje ten sam zawód co nasza Milena. „Krew to nie wszystko”
to nie jej jedyna powieść. Oprócz tego jest autorką np. „Bajki o szczęściu” i „Najwyższa pora na miłość”, a „Pamięć
krwi” opowiada o wcześniejszych losach bohaterki.
Milena Chmielnik jest szczecińską dziennikarką, a od
niedawna także wampirem. Jako jedyna wśród swych pobratymców jest odporna na
działanie promieni słonecznych – właśnie to jest jej źródłem kłopotów. Wampiry
po wypiciu jej krwi również mogą się pławić w blasku słońca – sęk w tym, że
tylko niektóre. Reszcie taki zabieg przynosi opłakane skutki. Podczas jej
inicjacji na której ma zaprezentować swoje zdolności, coś się nie udaje. Nie
powiem co, bo nie chcę zdradzić czytelnikowi – niech sam się dowie.
Książka mi się spodobała, i to bardzo. Czyta się ją szybko,
jest napisana łatwym, współczesnym językiem, bez niezrozumiałych wyrazów.
Jednak nie poleciłabym jej osobom, które sięgając po książkę, chcą aby je
rozbawiła. Więcej jest tam chwil grozy – bardziej rekomendowałabym ją
miłośnikom mieszanek typu fantasy-horror.
Izabelka, 14 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz