Abigail
Gibbs jest nastoletnią, początkującą angielską pisarką. „Mroczna bohaterka”
jest jej odpowiedzią na amerykańską serię Zmierzch,
autorstwa Stephanie Meyer. Powieść początkowo była publikowana w Internecie
w odcinkach. Z czasem zyskała coraz to większy rozgłos i zainteresowanie
czytelników. Kolejna historia o wampirach… jak widać jeszcze się ten temat nie
znudził, więc postanowiłam zobaczyć ile jest warta ta książka.

Tak więc
dziewczyna zostaje porwana. Czy uda jej się uciec z dworu pełnego rządnych krwi
wampirów? Czy może jednak Violet będzie wolała zostać? Wszystko jest możliwe.
„Mordercy zabijają dla przyjemności, wampiry po to, by
przeżyć…”
Lyla
Jest to
jeden z moich ulubionych cytatów pochodzących z „Mrocznej bohaterki”. W tym
jednym zdaniu wypowiedzianym przez wampirzycę kryje się cała filozofia
postępowania tego gatunku. Takich zdań jest wiele. Niektóre skłaniają de
refleksji, inne wywołują uśmiech na twarzy czytelnika, jak na przykład:
„Wyglądała jak wampir, to prawda, co nie zmienia
faktu, że miałem ochotę ją zjeść”.
Kaspar
Po książkę sięgnęłam
z myślą, że będzie to zwyczajna powieść opisująca miłosne perypetie ludzi i
wampirów. Zostałam mile zaskoczona. Mimo młodego wieku autorki powiedziałabym,
że książka jest napisana tak… profesjonalnie. Z samego początku trudno było mi
się wczuć w jej klimat. Ale po pierwszych stu stronach to się zmieniło i całym
sercem byłam z główną bohaterką.
Abigail
zastosowała ciekawy typ narracji. Książka jest podzielona na te rozdziały
pisane z punktu widzenia Violet i te z punktu widzenia Kaspara – księcia
wampirów. Taki zabieg powoduje miłe porównanie uczuć tych dwóch głównych
bohaterów w jednakowych sytuacjach. Dialogi
prowadzone przez bohaterów są bardzo naturalne. Często lepsze, niż w wielu
książkach, które do tej pory przeczytałam. Myślę, że jest to bardzo ważne
podczas czytania powieści. Łatwiej jest się czytelnikowi wczuć w klimat
powieści, gdy czuje, że postaci mówią takim samym językiem, jak on. Są one
także bardzo indywidualne i pełne emocji. Zadziorna i ciekawska Violet,
wybuchowy i zmienny Kaspar. Każda z postaci jest inna. Moją uwagę zwróciły
także szczere przemyślenia i odczucia bohaterów przedstawione w formie
wypowiedzi oraz monologów wewnętrznych postaci. W trudnych sytuacjach odzywa
się ich „wewnętrzny głos”, który pełni rolę dobrego, mądrego doradcy w tych
chwilach. Niestety, nie zawsze udaje mu się przekonać bohaterów, do dokonania
mądrego wyboru.
Widać, że
książkę napisała młoda osoba. Czuć tę młodzieńczą pasję i zaangażowanie. Bardzo
mi się to podoba. Książkę polecam fanom historii o wampirach a także
entuzjastom dynamicznych i niespodziewanych zwrotów akcji.
Ananaska,
15 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa MUZA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz