Agnieszka Osiecka (1936-1997) to jedna z najbardziej znanych
polskich poetek i autorek tekstów piosenek. Oprócz poezji zajmowała się reżyserowaniem
produkcji teatralnych i telewizyjnych, pisała artykuły i felietony, publikowała
też recenzje i opowiadania. Jedne z najbardziej znanych utworów Agnieszki to:
„Ja nie odchodzę kiedy trzeba”- wykonywane między innymi przez Ewę Błaszczyk,
„A ja wolę moją mamę”- śpiewane przez doskonale znaną wszystkim Majkę Jeżowską,
czy „Małgośka”, jeden z największych hitów Maryli Rodowicz.
Osiecka pisała
dziennik odkąd skończyła dziewięć lat, aż do śmierci. Co rok przeglądała stare
zeszyty i notatniki, dopisywała ironiczne komentarze i cenzurowała swoje
wypowiedzi.
Czytanie zapisów Agnieszki rozpoczynamy od skróconego opisu
jej najwcześniejszego dzieciństwa, pióra dziewięcioletniej wówczas autorki. To
właśnie ten fragment uważam za jeden z najciekawszych zebranych w tym tomie. I
choć pisało to dziecko, pełne jest nietypowych jak dla tak młodego wieku
zwrotów.
Następnie wraz z Osiecką zaczynamy dorastać- pojawiają się pierwsze
problemy z rodzicami, miłości i dylematy związane ze szkołą, oraz, oczywiście,
pierwsze próby literackie.
Lektura dzienników poetki jest zajęciem ciekawym, ale
zdecydowanie nie polecam jej niecierpliwym osobom, które liczą na wartką akcję
i nagłe jej zwroty. Nie jest to książka, którą czyta się jednym tchem, a raczej
dzieło do którego wraca się co jakiś czas, mając ochotę „porozmawiać” z
Agnieszką Osiecką. Jej talent do opisywania rzeczywistości jest tak duży, że po
chwili czytania przenosimy się w czasie i nagle odnajdujemy się w powojennej
Polsce. Jak napisał o poetce jeden z użytkowników portalu lubimyczytac.pl, Piotr,
„Wybijała się z szarości miejsca, które na swój sposób było kolorowe, ale
czasy już do takich nie należały.”
Polecam tę książkę wszystkim wiernym czytelnikom Osieckiej, oraz tym, którzy jeszcze dotąd nie sięgali po jej dzieła (lub czynili to nieświadomie) a zainteresowało ich jej życie. Warto, w sam raz na dłuższą przerwę świąteczną!
Polecam tę książkę wszystkim wiernym czytelnikom Osieckiej, oraz tym, którzy jeszcze dotąd nie sięgali po jej dzieła (lub czynili to nieświadomie) a zainteresowało ich jej życie. Warto, w sam raz na dłuższą przerwę świąteczną!
Ania, 16 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz