Bzdura!
Aby się przekonać trzeba sięgnąć po książkę Barbary
Dee ,,Wszystko OK!". A jak to zrobić? Po pierwsze i
najważniejsze wejść do biblioteki. Reszta pójdzie jak z płatka....
,,Czasami w życiu potrzebny jest niezły wstrząs."
To właśnie powiedziała pewnego dnia Francesca Evie. Jak prorocze okażą się te słowa, ma się przekonać już wkrótce.
To właśnie powiedziała pewnego dnia Francesca Evie. Jak prorocze okażą się te słowa, ma się przekonać już wkrótce.
I tu pewnie powiecie ,,zaraz, zaraz, ale kim są te
dziewczyny i co mają one wspólnego ze szkołą?" . Już wyjaśniam.
Evie mieszka w miasteczku od zawsze, jest spokojna i dobrze
wie, co i kiedy wolno mówić. Gdy jednak w okolicy pojawia się
Francesca, całe jej życie staje na głowie. Jej nowa sąsiadka jest... no, nie do
końca idealną osobą. A dokładniej - jest postrzeloną, gadatliwą i uwielbiającą
się wtrącać do spraw innych dziewczyną. Jak tu się z taką dogadać? Evie jednak
będzie zmuszona z nią współpracować przy projekcie Strych. I zaczynają się
kłopoty...
Książka jest dobrym wytchnieniem od szkolnej rutyny. Choć
nazwanie głównych bohaterek ,,najlepszymi przyjaciółkami" wydaje mi się
być lekkim przegięciem. Opowiada o powstaniu przyjaźni składającej się z wielu
błędów i pomyłek. Jakich? To już trzeba przeczytać...
Ethne, 14 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Jaguar.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz