Robert Muchamore zasłynął z lekkiego pióra do pisania książek sensacyjnych dla młodzieży. „Czarny piątek” jest piętnastą z serii książek o agentach CHERUBA, komórki brytyjskiego wywiadu zrzeszającej agentów w wieku od dziesięciu do siedemnastu lat. Przecież nikt nie będzie podejrzewał nieletnich o szpiegostwo ;)
Jest to kontynuacja akcji związanych z rosyjskim klanem
Aramowów, opisywanym od trzynastej części CHERUBA. Ryan Sharma, czternastoletni
agent, bierze udział w akcji wywiadu
amerykańskiego. Jego zadaniem jest pomoc przy przechwytywaniu materiałów
wybuchowych i złapaniu terrorystów. Razem ze swoim przyszywanym ojcem Kozakowem
wyruszają na akcję. Jednakże coś idzie nie tak… Ryan traci przyjaciela, a cała
akcja spełza ku niepowodzeniu. Przyszłość TFU jest bardzo niepewna. James
Adams, dorosły już agent CHERUBA, o którym mogliśmy czytać we wszystkich
pierwszych dwunastu częściach serii, a który akurat przebywa w kampusie, dostaje
swoją pierwszą od dłuższego czasu misję.
Czy akcja zakończy się powodzeniem?
Czy uda się ocalić TFU?
Po lekturze poprzednich części CHERUBA nadszedł czas aby
sięgnąć także po tę. Pełna entuzjazmu powróciłam do świata młodych agentów i
niebezpiecznych misji. Pierwszą rzeczą, która mnie zaskoczyła jest powrót
Jamesa. Wszyscy fani jego postaci powinni być niewątpliwie szczęśliwi z tego
powodu. Robert Muchamore ma niesamowity talent pisarski. Jak zwykle bohaterowie
są tak naturalni, że bez problemu możemy się wczuć w klimat powieści. Liczne
zagadki i przeszkody stojące na drodze bohaterów nadają tempo akcji. Jak we wszystkich poprzednich częściach świat
został wykreowany bardzo realistycznie.
Książkę czyta się bardzo lekko, szybko i przyjemnie. Z
zapartym tchem czekamy na rozwój zdarzeń. Na to, jak potoczą się losy
bohaterów. Niesamowicie trudno oderwać się od lektury. Polecam tę książkę
wszystkim fanom CHERUBA jako kolejną wspaniałą część o przygodach nastoletnich
agentów, a także wszystkim innym czytelnikom, których pasjonują niebanalne
zagadki kryminalistyczne rozwiązywane przez… dzieci!
Ananaska, 15 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz