Milena Chmielnik jest szczecińską
dziennikarką, a od niedawna także wampirem. Jako jedyna wśród swych pobratymców
jest odporna na działanie promieni słonecznych – właśnie to jest jej źródłem
kłopotów. Wampiry po wypiciu jej krwi również mogą się pławić w blasku słońca –
sęk w tym, że tylko niektóre – reszcie taki zabieg przynosi opłakane skutki.
Książka mi się spodobała, i to
bardzo. Czyta się ją szybko, jest napisana łatwym, współczesnym językiem, bez
niezrozumiałych wyrazów.
Jednak nie poleciłabym jej osobom, które sięgając po książkę, chcą aby je rozbawiła. Więcej jest tam chwil grozy!! Bardziej rekomendowałabym ją miłośnikom fantasy i horrorów.
Jednak nie poleciłabym jej osobom, które sięgając po książkę, chcą aby je rozbawiła. Więcej jest tam chwil grozy!! Bardziej rekomendowałabym ją miłośnikom fantasy i horrorów.
Izabelka, 14 lat
Ta recenzja już chyba kiedyś u Was była ;-)
OdpowiedzUsuń