tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

środa, 19 lutego 2014

"Droga do Justyny Kowalczyk" - Daniel Ludwiński - recenzja

Urodzony 15 lipca 1987 Daniel Ludwiński, absolwent Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, który potem stał się dziennikarzem sportowym, specjalizującym się w sportach zimowych i żużlu. Dzisiaj jest redaktorem naczelnym działu, mówiącego o sportach uprawianych zimą, serwisu ,,Sportowe Fakty’’. Współpracuje również z Tygodnikiem Żużlowym, a w grudniu 2010 światło dzienne ujrzała biografia autorstwa Ludwińskiego z serii ,,Asy żużlowych torów’’, opowiadająca o Janie Ząbiku, znanym żużlowcu i trenerowi.  Jego kolejna książka to właśnie ,,Droga do Justyny Kowalczyk. Historia biegów narciarskich.’

Droga do Justyny Kowalczyk. Historia biegów narciarskich - Daniel Ludwiński
Przedstawiony jest tutaj zarys historii biegów narciarskich, jak daleko ona sięga  i w jaki sposób się rozwijała w ciągu lat  oraz to jaki wpływ na nią mieli kolejni wybitni biegacze i biegaczki, tacy jak Stefania Belmondo, Ove Aunli czy nasz rodak Józef Łuszczek, którego wynik na igrzyskach olimpijskich do dzisiaj pozostał niepoprawiony. Oprócz tego opisane są dzieje i początki takich prestiżowych, ale i niezwykle trudnych biegów, jak na przykład Bieg Wazów. Można się również dowiedzieć czym różni się styl klasyczny od łyżwowego i w jakich okolicznościach powstał ten drugi. Ogólnie, można zapoznać się ze wszystkim tym, co powinno się wiedzieć o biegach narciarskich oraz najsłynniejszych przedstawicielach tej dyscypliny w przeciągu lat. Myślę, iż niektórych odstręczyć mogą liczne daty występujące w tej pozycji, uważam jednak, że jest to konieczne, aby w pełni uświadomić sobie ogrom historii narciarstwa biegowego.


Oczywiście, w książce przedstawiono postać Justyny Kowalczyk, najwybitniejszej polskiej biegaczki w dziejach naszego kraju. Dzięki niej już dwukrotnie mieliśmy szansę usłyszenia naszego Mazurka Dąbrowskiego. Raz złoty medal zdobyła na igrzyskach olimpijskich w Vancouver w 2010, drugi raz w 2014 w Soczi. Na dobre zapisała się na kartach historii tym, iż pobiegła ze złamaną stopą. I zwyciężyła. A przed biegiem na 10 km klasykiem, sam Józef Łuszczek mówił, że to będzie cud, jeśli zdobędzie medal. Niekoniecznie złoty, brązowy też byłby wspaniały. A jednak… Kowalczyk zdobyła kolejny krążek do swojej kolekcji.

O ostatnich sukcesach biegaczki książka oczywiście nie wspomina. Ale moim zdaniem, to doskonała pozycja nie tylko dla zagorzałych fanów narciarstwa biegowego, ale i dla ludzi, którzy chcieliby się po prostu dowiedzieć, czym różni się styl klasyczny od łyżwowego.

Ogólnie rzecz biorąc, moim zdaniem, to naprawdę dobra książka. Polecam ją wszystkim tym, pragnącym wiedzieć więcej o tej dyscyplinie. I gwarantuję, że stan wiedzy czytelnika o biegach narciarskich po przeczytaniu tej pozycji, naprawdę wzrośnie. Tak jak i w moim przypadku.


Katia, 13 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa SQN. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz