Książka "Dubo...Dubon...Dubonnet" napisana została w 1967, jako wspomnienia lat
młodości spędzonych przez autorkę we Francji.
Kiedy Bella przyjeżdża do Paryża
po raz pierwszy - nie zna nikogo. Nocuje w hotelach, poznaje piękno miasta,
kulturę. Niestety pieniądze po pewnym czasie wyczerpują się, a ona musi
zmierzyć się z głodem i problemami codziennego życia. Szybko jednak znajduje
przyjaciół w niedocenianych artystach. To dzięki nim podejmuje pracę w redakcji
polskiej gazety, gdzie zaprzyjaźnia się z Wandą. Tam ma możliwość poznania
życia rodaków na emigracji oraz wielu interesujących ludzi.
Bella jest młodą, bardzo wrażliwą kobietą. Potrafi dzielić
się tym co ma, pocieszyć. Kiedy wpada na trop lekarza-oszusta działa na własną
rękę, aby pomóc pacjentom. Chociaż przyjaciele ostrzegają ją, że skończy się to
źle.
„Panie doktorze, więc pan uważa, że taki oszust ma prawo
wyłudzać ciężko zarobione pieniądze od naszych rodaków? I pan myśli, że ja dla
pieniędzy, które otrzymuję z redakcji, będę cicho siedzieć? Że dla tych
pieniędzy zamknę oczy na taką nikczemność? Przysięgam panu doktorowi, że nawet
gdyby to nie szło o Polaków, ale o ludzi innych narodowości, też nie byłabym
cicho.
– Jak Pani chce, jak pani chce, ale proszę
pamiętać, że ja uprzedzałem. Szlachetność… hm… piękna rzecz,
szlachetność, ale nie wolno zapominać – szlachetność nie daje chleba,
szlachetnością nikt nikogo nie nakarmił. Ja umywam ręce. Naturalnie, żal mi tych
ludzi, naturalnie…”
Książka napisana ze specyficznym humorem, posiada swój
szczególny urok. Opowieść o młodej Polce w wielkiej Francji z pewnością
zachwyci wszystkie kobiety. Wciągająca, zaskakująca, wzruszająca, zabawna.
Dostrzec można tęsknotę za tamtymi wydarzeniami, doświadczenie wojny, które
nieodwracalnie zniszczyło Izabelę Stachowicz. Ale i Paryż pół wieku później
stał się zupełnie innym miastem.
Co spotkało Bellę po stracie posady w redakcji gazety
„Polonia”?
Czy można przeżyć wspaniałą miłość i być szczęśliwym, kiedy wokół
tyle niesprawiedliwości, a samemu „klepie się biedę”?
Jak wyglądał Paryż w
latach 20. XX wieku?
Odpowiedzi szukajcie w książce „Dubo… Dubon… Dubonnet…”. Warto!
Tania, 17 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz