tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 25 marca 2014

"Przyjaciółka z młodości" - Alice Munro - recenzja

O Alice Munro stało się głośno przy okazji przyznawania nagród Nobel 2013. Kanadyjska autorka została okrzyknięta mistrzynią opowiadań, a uhonorowano ją za całokształt twórczości literackiej, która jest naprawdę imponująca. Autorka stworzyła  i wydała wiele książek, głównie zbiorów nowel i krótkich opowieści.
            
W swoich dziełach przedstawia czytelnikom zwyczajnych bohaterów i zwyczajne miejsca, osadza fabułę tuż obok nich. Dzięki temu tak łatwo jest się wczuć w stworzony przez nią świat i tak trudno oderwać się od  lektury na choćby krótką chwilę.
            
Nie inaczej jest z „Przyjaciółką z młodości”, książką nagrodzoną Trillium Book Award. Zawiera ona dziesięć niezwykłych opowiadań autorstwa tej współczesnej mistrzyni krótkich form, która porusza w nich tematy bliskie naszemu sercu. Każde opowiadanie to osobna historia za pomocą której noblistka  z otwartością mówi zarówno o miłości i przyjaźni, jak i o śmierci, stracie i tęsknocie.
            
Tytułowe opowiadanie to opowieść o losach dwóch sióstr. Jedna z nich (tytułowa przyjaciółka matki narratorki) zamiast życia, o którym marzyła, wiedzie życie pełne szarości i codziennego cierpienia. Mimo to z pokorą robi to, „co do niej należy”. Narratorka opowiada historię w sposób niezwykły, próbuje zrozumieć Florę, która cierpliwie znosi to, co przynosi jej los, po cichu obserwując życie siostry u boku jej ukochanego .
            
Czy kobieta odnajdzie w końcu szczęście?     
Jak potoczy się wspólne życie sióstr?
Czym zaskoczą nas pozostałe opowiadania zebrane w tej książce?
            
Odpowiedź na te i inne pytania znajdziesz w książce „Przyjaciółka z młodości” autorstwa Alice Munro, która  ma swoich oddanych fanów na całym świecie. I z całą pewnością na nich zasługuje. Jej styl jest bardzo charakterystyczny – pisze językiem zrozumiałym dla każdego, bez kwiecistych frazesów, a mimo tego całość pozostaje barwna i dopracowana. Nazywana „mistrzynią krótkich form” potrafi na kilkudziesięciu stronach jednego opowiadanie umieścić i drobiazgowo opisać charakter, zdarzenie z życia, a często także spory kawałek świata swoich bohaterów.
            
Autorka, choć deklaruje, że przechodzi na „literacką emeryturę” wciąż tworzy. Napisała niezliczoną ilość opowiadań, a każde z nich opowiada o czymś (kimś) innym. Już sam ten fakt sprawia, że warto sięgnąć po jej dzieła! 

Gorąco polecam!

Pauline Veronique, 17 lat



Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego. 


1 komentarz:

  1. "Przyjaciółka z młodości" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Noblistki, ale na pewno nie ostatnie. :)

    OdpowiedzUsuń