Jednym z lepszych kryminałów jakie ostatnio czytałam jest
„Pierwsza dama” Davida Baldacci’ego, pisarza i prawnika urodzonego w Richmond w
1960 roku.
Większość
książek sensacyjnych skupia się na jednym wątku akcji. Tutaj jest inaczej. Jej
główni bohaterowie to byli agenci Secret Service: Sean King i Michelle Maxwell,
którzy obecnie pracują jako prywatni detektywi. Na prośbę pierwszej damy i
przyjaciółki Seana, Jane Cox, równolegle do FBI prowadzą oni śledztwo w sprawie
porwania dwunastoletniej bratanicy żony prezydenta. Podczas śledztwa wychodzi
na jaw głęboko skrywana tajemnica pierwszej damy. Jednocześnie ktoś morduje
matkę Michelle, a głównym podejrzanym okazuje się być jej ojciec - były
policjant.
Wciągająca
akcja, tragedie rodzinne i prowadzone śledztwo, to dosłownie mieszanka
wybuchowa. Dawno nie czytałam tak świetnie napisanego kryminału. Obok
Cobena jest to mój ulubiony autor powieści sensacyjnych i naprawdę gorąco go Wam polecam. Książka świetnie ukazuje jak dużo może ujść bezkarnie
ludziom, którzy mają władzę i pieniądze. Jednak „ponura przeszłość wystawia
rachunek wielkim tego świata”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz