Sięgając po tę książkę, byłam pewna, że będzie to kolejna
nieciekawa opowieść o nastolatkach i ich przyziemnych problemach. Książka
okazała się jednak ciekawa i wciągająca coraz bardziej i bardziej w miarę czytania.
Gdy
główna bohaterka - Madison przyłapuje swojego chłopaka na zdradzie, jest
zdruzgotana, jej świat przewrócił się do góry nogami. Koniec końców postanawia
odzyskać równowagę i kontrolę nad swoim życiem. W tym celu razem z dwiema
przyjaciółkami zakłada Klub Karmy, dzięki któremu mogłyby odpłacić chłopakom,
którzy je porzucili. Sam pomysł wydał mi się nudny, oklepany, ale gdy akcja
rozwinęła się, a działalność Klubu zaczęła odbijać się w życiu bohaterek w niezbyt
pozytywnym aspekcie, doszłam do wniosku, że tę historię można uznać za
interesującą. W końcu Madison musiała przyznać się przed sobą do błędów
oraz do tego, że kto próbuje dostosować równowagę wszechświata do własnej osoby
zostanie ukarany przez Karmę – która dobrem odpłaca za dobro a złem za zło.
Książka napisana jest prostym językiem, treść choć początkowo może wydać się
schematyczna z czasem wciąga. Dzięki umieszczeniu wydarzeń w świecie młodzieży
łatwo się ją czyta. Nie zachęca ona do
głębokiej refleksji nad własnym życiem, ale to pozycja godna polecenia, zwłaszcza na zbliżające się wakacje!
NiecnyOm, 16 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz