W 2014 roku nakładem Wydawnictwa SQN w Krakowie ukazała się
książka Aleidy March, pt. „Mój Che. Bardzo intymnie”.
Che Guevara to kubański bojownik i rewolucjonista walczący
na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku o wyzwolenie Kuby,
z reżimu generała Batisty. Chociaż
Guevara urodził się w Argentynie przyjął obywatelstwo kubańskie. Z
wykształcenia był lekarzem, z zamiłowania pisarzem i poetą. Pozostawił po sobie
wiele utworów.
Che Guevara to postać dość kontrowersyjna, bo jedni uważali
go za bohatera, wręcz bożyszcze walczącego o wolną Kubę, Kongo czy Boliwię. W
krajach Ameryki Łacińskiej, do dnia dzisiejszego, jest symbolem walki o
wolność. Zwolennicy stawiają mu pomniki i malują na murach graffiti.
Przeciwnicy jego polityki, uważają go za mordercę, który przelał wiele
niewinnej krwi, czy też pogrążył kraj w zapaści gospodarczej.
W książce „Mój Che. Bardzo intymnie” Che Guevarę opisuję
jego żona, dla której był osobą bardzo bliską, jego pierwsza miłością. Aleida
March również była bojowniczka kubańskiej rewolucji i w Górach Escambray po raz
pierwszy spotkała przyszłego męża. Przede wszystkim połączyła ich walka ze
wspólnym wrogiem, te same ideały, a także niebezpieczeństwo, głód i niewygody w
boju.
Aleida March opisuje
Che jako człowieka niezwykle wrażliwego, kochającego męża i ojca ich czwórki
dzieci (także jego córki z pierwszego małżeństwa - Hildity). To dla autorki pisał
wiersze i opowiadania, jej się zwierzał i bezgranicznie ufał. Z drugiej strony
nie godził się na wspólne służbowe wyjazdy zagraniczne. Oprócz kartek, które
zawsze wysyłał z różnych miejsc na świecie, nigdy nie przywoził jej drogich
prezentów, bo uważał, że nie może trwonić państwowych pieniędzy na cele
prywatne. Jak każdy miał swoje słabości, uwielbiał palić cygara, czasami wypijać kieliszek
rozcieńczonego wina z wodą i oglądać walki bokserskie. Robił bardzo dużo zdjęć,
właściwie nie rozstawał się z aparatem, następnie sam je wywoływał. Nigdy nie
przywiązywał wagi do rzeczy materialnych, wraz z rodziną żył skromnie, by z
niewielkiej pensji utrzymać dość liczną rodzinę.
Aleida March w książce wspomina wiele osób, które przewinęły
się przez jej i Che życie. Są to przede wszystkim bojownicy, przyjaciele,
rodzina, dzieci. Ciepło pisze o swoim przyjacielu Fidelu Castro, na którego
zawsze mogła liczyć.
W utworze zamieszczono wiele czarno-białych fotografii Che,
autorki, ich dzieci i przyjaciół. Przedstawiony w utworze, obraz Che Guevary jest subiektywnym
świadectwem kochającej go kobiety i matki jego dzieci. Autorka stara się być
obiektywna, czasami pisze, że Che popełniał błędy, ale też zaraz tłumaczy, że w danej sytuacji nie mógł
postąpić inaczej.
Serdecznie polecam czytelnikom książkę Aleidy March, pt.
„Mój Che. Bardzo intymnie”, szczególnie tym których interesuje historia XX
wieku, ale nie tylko. Jest to niewątpliwie ciekawa postać, z której życiem,
twórczością literacką i działalnością polityczną warto się zapoznać.
Tilia, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa SQN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz