tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 2 marca 2015

"Elf i dom strachów" - Marcin Pałasz - recenzja

Okładka książki Elf i dom strachówPrzyjemna okładka, utrzymana w ciemnych barwach z wyróżniającym się różowym tytułem i jasną postacią Dużego, przykuwa wzrok.  Zapowiada historię Elfa. Ale kim jest Elf? Kojarzy się z mitycznym stworzeniem z uszami w szpic, lekko skośnymi oczami. Ze stworzeniem, które włada magią. Czeka nas nie lada niespodzianka. 

Elf to imię psa, który wychowuje swojego Dużego. Podczas lektury poznajemy spojrzenie na świat oczami kudłacza z wysokości kilkudziesięciu centymetrów nad ziemią.  Jest to specyficzne, ale za to jak wyjątkowe doświadczenie. Tutaj nie człowiek oswaja psa, a pies człowieka.

Wydawać by się mogło, że taka relacja nie utrzyma się zbyt długo. Jednakże "Elf i dom strachów" to już czwarta z kolei książka opisująca perypetie dwóch wyjątkowych przyjaciół. Poprzednie części: "Sposób na Elfa", "Elfie, gdzie jesteś?" oraz "Elf Wszechmogący" odniosły sukces na rynku literatury dziecięcej. Nie ma się co dziwić, historia stworzona przez Marcina Pałasza podbije serce każdego czytelnika!

Nasi bohaterowie wybierają się w podróż do nieznanej im miejscowości. W planach mają zamieszkać w pensjonacie. To właśnie tutaj zaczyna się akcja. Pensjonat jest nawiedzony! Przyjaciele zdobywają specjalistyczny sprzęt do wykrywania duchów i wyruszają na poszukiwania. Mające miejsce zdarzenia mrożą krew w żyłach. Duży i Elf odkrywają mroczną historię nawiedzonego pensjonatu.

Autor wprowadza czytelnika w nastrój grozy. Dopingujemy naszych poszukiwaczy już od samego początku. Takiej przemiłej parze partnerów nie może się nie udać. Powieść jest wypełniona komicznymi sytuacjami, ale także są momenty, gdy naprawdę można się wystraszyć.

Polecam szczególnie młodszym czytelnikom, by razem z Elfem wyruszyli w podróż do przerażającego pensjonatu i odkryli jego mroczną historię.


Ananaska, 17 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Skrzat. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz