tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 4 maja 2015

"Mrok i mgła" – Stefan Türschmid - recenzja

Okładka książki Mrok i mgłaJak silna może być propaganda?
Ile władzy może skupić jeden człowiek?
Jak wiele ludzi musi zginąć dla idei?

     Sonia Buriagina jest przykładną 17-letnią komunistką, która właśnie została przyjęta do partii. Dumnej, ze swojego sukcesu, dziewczynie brakuje tylko zainteresowania ze strony Borysa, chłopaka podobającego się jej już od dłuższego czasu. Ale i to marzenie spełnia się. Szczęśliwa Sonia jest zadowolona, że żyje w ZSRR, wierzy w potęgę Kraju Rad. Do czasu. Pewnego dnia znika Borys. Bez śladu. Sonia dowiaduje się, że złapało go NKWD. Jest pewna niewinności wybranka, ale dowiaduje się tylko, iż "NKWD nie popełnia pomyłek". Potem zabierają jej rodziców.  Te okropne wydarzenia prowadzą do konfliktu z młodszą siostrą i do dalszych tragedii. Sonia staje się samotna, biedna oraz zaczyna wątpić w nieomylność władzy.  Brutalnie zabrana wolność i okrucieństwo rządzących sprawiają, że młodość dziewczyny zostaje wypełniona śmiercią, bólem, cierpieniem oraz głodem.

     Smutna historia młodej Rosjanki jest przerywana scenami z życia Josifa Wissarionowicza Dżugaszwiliego, szerzej znanego jako Józef Stalin. Dzierży on w swoich dłoniach tak silne aparaty przymusu, że nawet najbliżsi współpracownicy obawiają się o swoją przyszłość. Władza absolutna Stalina była początkiem systemu, który pochłonął życie milionów ludzi. Przyjaciel donosi na przyjaciela, dziecko wyrzeka się rodziców, a jedno, nieprzemyślane słowo może stać się przypieczętowaniem wyroku śmierci. 

    Mrok i mgła to zbeletryzowana powieść historyczna osadzona w ZSRR za czasów Stalina. Autor opisuje nam historię, która miała szansę zdarzyć się naprawdę. Wiele osób musiało zmierzyć się z rzeczywistością taką samą jak Sonia. Ona miała jednakże choć odrobiną szczęścia, niektórzy nie mieli go wcale. 

    Jak już wcześniej wspomniałam historia Sonii, miesza się dziejami Stalina. Jest to bardzo ciekawy zabieg, który dodaje autentyczności powieści. Narracja jest prowadzona w pierwszej osobie liczby pojedynczej - możemy więc wczuć się w ten świat oraz zrozumieć siłę propagandy i decyzji Stalina. Widzimy jak bardzo niszczący był ten system,  za którym i tak były miliony. Naprawdę nie mogę do końca zrozumieć, dlaczego był on ciągle bezkarny, a przecież wydawał wyroki na całe rodziny.

    Książka Türschmida jest bardzo brutalną opowieścią o realiach życia w Związku Radzieckim. Czytelnik wraz z główną bohaterką – Sonią odkrywa, kartka po kartce, kłamstwa i propagandę komunizmu. Wszystkie ,,fakty’’ okazują się fałszem, a niektórzy ludzie zwierzętami. Chociaż trudno uznać to za dobre porównanie. Zwierzę atakuje jak się boi, gdy jest w niebezpieczeństwie. Tym ludziom zadawanie bólu fizycznego i psychicznego przynosiło chorą przyjemność.

    Mrok i mgła wciąga. To jedna z tych książek, których nie można ot tak przerwać. Fabuła jest prowadzona bardzo dobrze, widać, że autor ma lekkie pióro i, można śmiało powiedzieć, dar by tak ułożyć słowa by odcisnęły na czytelniku niezapomniane wrażenie. Poza tym w tę okrutną historię wprowadzony został wątek miłosny. Ale nie jest on łzawy, ckliwy i troszkę nudnawy. Nie. Miłość w Mroku i mgle to związek ludzi, którzy chcą przetrwać wojnę i uratować swoją drugą połówkę. Nie ma w tym tandety, tylko niesamowite napięcie i dramaturgia. Nawet zakończenie które niektórzy uważają za zbyt szczęśliwe, ja postrzegam jako nagrodę dla bohaterki, bo ona naprawdę sporo wycierpiała.

    Reasumując, gorąco polecam tę pozycję wszystkim. Młodzieży i dorosłym, pasjonatom historii oraz wielbicielom dobrej książki. Proszę, zarezerwujcie sobie wolny weekend i sięgnijcie po Mrok i Mgłę, a zapewniam, że przeżyjecie coś niesamowitego.

     Stefan Türschmid urodził się w 1946 roku w Łodzi. Został absolwentem polonistyki Uniwersytetu Łódzkiego. Od roku 1968 działacz nielegalnej antykomunistycznej organizacji Ruch. Jest także redaktorem „Tygodnika Solidarność Ziemi Łódzkiej” oraz autorem  powieści Olimpiada zabójców i Cień Lucyfera. Wielki miłośnik i znawca koni, trener jeździectwa.


Nikki, 16 lat


Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Rebis.

2 komentarze:

  1. Witam Stefan Turschmid. Bardzo dziękuję za świetną recenzję. Zapraszam na mój wieczór autorski w Łodzi, w księgarni przy Piotrkowskiej 102, 19 czerwca o 17. Tak się złożyło, ze właśnie krakowskie Arcana wydały inną moją książkę "Cień Lucyfera", więc wieczór zapewne będzie dotyczył obu tych książek. Pozdrawiam
    ST

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam Stefan Turschmid. Bardzo dziękuję za świetną recenzję. Zapraszam na mój wieczór autorski w Łodzi, w księgarni przy Piotrkowskiej 102, 19 czerwca o 17. Tak się złożyło, ze właśnie krakowskie Arcana wydały inną moją książkę "Cień Lucyfera", więc wieczór zapewne będzie dotyczył obu tych książek. Pozdrawiam
    ST

    OdpowiedzUsuń