tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

środa, 27 maja 2015

"Sabriel" - Garth Nix - recenzja

"Kiedy zostaje się Abhorsenem, wiele się traci. Brzemię odpowiedzialności za tylu ludzi bezlitośnie niszczy [...] prywatne więzi, przeciwności i wrogowie zabijają [...] czułość, [...] horyzonty się zwężają".

Okładka książki SabrielTym razem wybrałam dość długi cytat, nie da się ukryć... Ale skoro już i tak go przeczytaliście, to może dobrniecie do końca recenzji? A jeśli nie, to chociaż przeczytajcie "Sabriel", a sami się przekonacie, że warto.

Mur oddziela dwa... no właśnie. Państwa, światy?
W każdym razie na północy znajduje się Stare Królestwo: świat magii, w którym istnieją Wielkie Kodeksy, potężni magowie, nekromanci, Królowie i liczne niebezpieczeństwa. Z kolei po południowej stronie Muru leży Ancelstierre, świat dla nas "normalny", gdzie króluje nauka i nie ma Magów Kodeksu. Im dalej na południe, tym bardziej ludzie zdają się wypierać istnienie magicznego świata i jego mieszkańców.

Główna bohaterka, Sabriel, pochodzi ze Starego Królestwa. Jest nekromantką, Magiem Kodeksu... córką Abhorsena. Właśnie kończy szkołę "dla młodych dam z wyższych sfer" w Ancelstierre, położoną niedaleko Muru. Zapomniałam dodać, że zarówno krainy północne, jak i południe należą do Życia. Wprawny nekromanta potrafi zatrzeć granice między Życiem a Śmiercią i w ten sposób przywoływać Zmarłych. Zadaniem Abhorsena jest dopilnowanie by to, co martwe, na zawsze pozostało w Śmierci.
                
Skomplikowane? Za długie? Uwierzcie mi, że oszczędzam Wam nie tylko zbędnych szczegółów. Tej książki nie da się wyjaśnić - trzeba ją przeczytać! Stare Królestwo lepiej poznawać z Sabriel, podczas jej przymusowej wyprawy, a nie ze mną, przed monitorem.

Odpowiedzialność ponad wiek, zmartwienia ponad siły, sztuka podejmowania decyzji zbyt ważnych, jak na stan posiadanej wiedzy. Oto część przeciwności, którym musi sprostać główna bohaterka.

Dobrze, wystarczy, dość już napisałam. Chciałabym tylko dodać parę faktów. Po pierwsze, odkąd po raz pierwszy przeczytałam tę książkę parę lat temu, chciałam do niej wrócić. Udało się, przeczytałam ją właśnie drugi raz. Odkrycie - wciąż jest świetna! Po drugie, jest to pierwsza część serii o Starym Królestwie ("Sabriel", "Lirael", "Abhorsen", w przygotowaniu "Clariel"), którą to serię serdecznie polecam.

Jeśli chcecie dobrej fantastyki, sprzed wszechobecnej mody na wampiry itp., z nieprzewidywalną fabułą i jedynym w swoim rodzaju humorem, wciągającej, trzymającej w napięciu, ale bez zbędnego kiczu - polecam. Naprawdę, polecam.


Karczuś, 16 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz