tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 28 września 2015

"Fangirl" - Rainbow Rowell - recenzja

Okładka książki Fangirl
Po pierwsze kim jest  fangirl? Fangirl jest to osoba wręcz obsesyjnie zauroczona fikcyjnymi postaciami, książkami,  serialem czy filmem. Jeśli w galerii swojego telefonu masz miliony rysunków i zdjęć swoich ulubionych postaci - JESTEŚ FANGIRL. Jeśli czytasz miliony opowiadań o ukochanym bohaterze - JESTEŚ FANGIRL. A jeśli sama piszesz takie opowiadanie lub rysujesz takie rzeczy nie ma innej opcji niż ta że - JESTEŚ FANGIRL. Właśnie taką fangirl jest Cath, główna bohaterka książki napisanej przez Rainbow Rowell.

Cath ma siostrę bliźniaczkę Wren, troszkę zbzikowanego ojca i pierwszy rok filologii angielskiej przed sobą. Do tej pory Cath nie rozstawała się ze swoją bliźniaczką, ale gdy zaczęły się studia, a Wren zaczęła szalone studenckie życie - dziewczynie nie pozostało nic innego jak marzyć o ukochanym bohaterze Simonie Snow. Cath od dawna pisze fanfiction (opowiadanie najczęściej o bohaterze książki/serialu, pisane przez fanów) o Simonie i Bazie, ci bohaterowie są całym jej życiem. Ale czy studia jej w tym pomogą? Szalona współlokatorka i jej przemiły kolega raczej nie sprzyjają siedzeniu pod kocem i pisaniu fanfiction. Surowa pani profesor od kreatywnego pisania również nie popiera pisania opowiadań przez Cath. Ale prawdziwa fangirl nigdy się nie poddaje.


Każdej fangirl spodoba się ta książka (osobiście "pożarłam" ją w jeden dzień). Autorka idealnie ujęła jak zachowuje się prawie każda fangirl (nie zapominajmy o fanboyach). Książka jest lekka i wciągająca, cały czas pragniesz więcej Cath i jej wybuchowej bliźniaczki Wren. Polecam każdemu kto chce się wyrwać spod koca w jesienny, szary dzień. Ta historia to "must have" jesiennych lektur. Jeszcze raz szczerze polecam i mam nadzieję, że również się wciągniecie.

Greczynka, 14 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Otwarte. 

1 komentarz:

  1. Czytałam, podchodziłam dwa razy, pierwszy raz akcja ciągła się dla mnie za wolno, za drugim razem jednak doczytałam do końca i nie żałuję, ciekawa książka...
    Zapraszam do mnie :-) http://zaczytanamartini.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń