tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 15 września 2015

"Wyspa potępionych" – Melissa de la Cruz - recenzja

Okładka książki Wyspa potępionychMelissa de la Cruz to amerykańska autorka powieści młodzieżowych, znana głównie z cyklu pt. ,,Błękitnokrwiści’’. Mieszka wraz z mężem w  Los Angeles.

Każdy z nas w dzieciństwie słyszał piękne bajki o Kopciuszku, Śpiącej Królewnie czy Pięknej i Bestii. Wiemy, że każde z nich żyło długo i szczęśliwie. Czy jednak którekolwiek z nas zastanowiło się, co stało się dalej z czarnymi charakterami? Gdzie podziała się złowieszcza Diabolina? A co ze Złą Królową czy Cruellą de Mon? Oni wszyscy trafili na Wyspę Potępionych, pozbawieni swoich mocy. Lecz nie są tam sami. Na Wyspie Potępionych dorastają także dzieci tych złoczyńców, wychowywane w najlepszy z najgorszych sposobów.

Mal to córka Diaboliny.
Carlos to syn Cruelli de Mon.
Evie jest córką Złej Królowej.
Jay jest synem Dżafara.

Ta czwórka wyruszy na niebezpieczną misję na zlecenie Diaboliny. Nie są przyjaciółmi. Każde z nich, gdyby mogło coś na tym zyskać, zdradziłoby. Czy w takiej sytuacji ta misja ma w ogóle szanse powodzenia? I co potem?

Uważam, że Melissa de la Cruz jest całkiem niezłą pisarką, lekko pisze, a w jej cykl ,,Błękitnokrwistych’’ wciągnęłam się bez reszty. Jeśli chodzi o ,,Wyspę potępionych’’ jest to książka przeznaczona raczej dla 10, 11, 12- latków, może trochę starszych osób. Spodobał mi się pomysł wykorzystanie starych opowieści w zupełnie nowy sposób. Ogólnie mówiąc, książka ta mi się podobała, jednak nie znalazłam w niej tego ,,czegoś’’.  A już zupełnie zaskoczyło mnie zakończenie. ,,A co było dalej, dowiecie się z filmu… Następcy! Premiera w Disney Channel w 2015 roku!’’. Czyli jeśli ta książka cię zaciekawiła na tyle, by ś chciał wiedzieć, co było dalej, nie masz innego wyboru, jak oglądnąć film na tym kanale. To mi się mocno nie spodobało, niedawanie czytelnikowi szansy na wybór pomiędzy książką a filmem, tylko celowa manipulacja, aby więcej zarobić. Tak to przynajmniej ja odebrałam. 
Jednak jeśli chodzi o samą książkę, tak jak już wspominałam, jest całkiem niezła, tylko ten końcowy napis mnie zniesmaczył.


Katia, 15 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Egmont. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz