Naveed Jamali. Wydawałoby się, że to zwykły chłopak, syn
pierwszego pokolenia imigrantów w USA. Jego rodzina ma bardzo bogate korzenie,
nie raz zapisała się w historii świata. Pół-francuz, pół-pakistańczyk, Naveed
miał w dzieciństwie wszystko, czego zapragnął. Szybko jego pasją stały się
szybkie amerykańskie samochody i tajne dzieje szpiegostwa wojennego. Wiedział
wszystko o Wietnamie, nienawidził Związku Radzieckiego i pragnął przeżywać
przygody rodem z „Top Gun”.
„Jak złapać rosyjskiego szpiega. Prawdziwa historia zwykłego
chłopaka, który przechytrzył agenta rosyjskiego wywiadu.” Długi, pełny tytuł.
Książka, tworzona przez Naveeda Jamali i Ellis Henican, jest
genialna. I co w niej najciekawsze - opisano tu prawdziwe wydarzenia.
Bo widzicie, Naveed jest prawdziwą osobą. Możecie go
wyszukać na Facebook'u czy Twitterze. Naprawdę był podwójnym szpiegiem, który
na służbie w tajnych siłach Stanów Zjednoczonych, wywodził w pole rosyjski
wywiad. Nie są to jakieś bardzo odległe czasy zimnej wojny. Wszystko toczyło
się zaledwie kilka lat temu, i teraz Naveed postanowił, że jego działania ujrzą
światło dzienne.
I udało mu się to genialnie. Książka, mimo swej poważnej
tematyki, jest łatwa w odbiorze. Język nie jest wyszukany, a akcja płynie wartko. Tu nie
ma czasu na rozwodzenie się nad krajobrazem. Każda sekunda się liczy. Nawet
najmniejszy gest może cię zdradzić. Wszystkie wydarzenia są poddane wnikliwej
analizie Jamali, każdy gest, dźwięk, ubiór - wszystko. Sprawia to, że naprawdę
wczuwamy się w rolę szpiega i staramy się doprowadzić akcję do końca.
Książka bardzo mi się podobała. Jej lekko wojskowy wymiar w
połączeniu z nowoczesnym światem, stworzył świetną mieszankę, której żaden fan
tajemnic nie jest w stanie się oprzeć.
Serdecznie polecam
Dydelf, 17 lat
OSTRZEŻENIE:
Byleby tylko nikt nie otworzył drzwi pokoju, kiedy będziecie
przekazywać rosyjskiemu szpiegowi teczkę z tajnymi dokumentami:)
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz