''Komnaty'' to nietypowa książka dla młodzieży, która
niestety według mnie nie przypadnie wszystkim do gustu.
Opowiada o bliźniętach,
którzy pewnego dnia w plecaku swojego ojca, wulkanologa, znajdują magiczną kulę,
która przenosi ich w czasie do piętnastowiecznych Chin. Nie w każdej książce
występuje wulkanolog i akcja rozgrywa się w starożytnych Chinach, więc było to
dla mnie coś nowego i zachęciło mnie do dalszego czytania. Po części się nie
zawiodłam. Opisy całego tego miejsca, jak i postaci były na bardzo wysokim
poziomie i pozwoliły się przenieść czytelnikowi w te czasy. To ogromny
plus, ale ważniejsza jest cała fabuła, wydarzenia, akcja, a to w tej powieści
było nieco nudne. Początek był zachęcający, a potem jakby wszystko stawało
się coraz bardziej nużące.
Komnaty to dopiero pierwsza z pięciu tomów całej
sagi, ale po przeczytaniu tej książki, chyba nawet z ciekawości nie zajrzę do
następnych. Było to na pewno coś nowego w świecie literatury młodzieżowej,
pewnego rodzaju odskocznia od tych wszystkich wampirów, wilkołaków, demonów,
czarodziejów, wróżek, elfów, czy poszukiwaczy przygód. Pomysł na całą tą
opowieść nie był zły, ale wykonanie nie do końca zadowalające...
Olivka :) , 13 lat
Książkę do recenzji otrzymaliśmy od sklepu internetowego empik.com.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz