Jean Sasson to amerykańska dziennikarka i pisarka, której
powieści koncentrują się wokół kultury Bliskiego Wschodu, a zwłaszcza roli
kobiet w społeczeństwie. Przez ponad 10 lat mieszkała w Arabii Saudyjskiej,
gdzie zaprzyjaźniła się z księżniczką Sułtaną. Za ujawnienie sekretów królestwa
grożono jej arabskim więzieniem.
Sułtana pochodzi z królewskiej rodziny Al’Saud. Jest wnuczką
saudyjskiego króla i żoną księcia Karima. Jest kobietą odważnie wyrażającą swoje
zdanie i nieustannie dążącą do wolności. W dzisiejszych czasach nic dziwnego,
prawda? Jednak Sułtana mieszka w państwie arabskim, w których rola kobiet jest
mocno ograniczona, zdominowana przez mężczyzn, a sprzeciwienie się zasadom może
drogo kosztować – nie tylko ją, ale całą jej rodzinę.
Mimo, że mieszka w jednym z najbogatszych królestw świata,
żyje w luksusie, wśród brylantów, wiele kobiet z jej kraju, nie ma tyle
szczęścia. Sułtana, bez patrzenia przez pryzmaty kulturowe, opisuje codzienność
zwyczajnych Saudyjek. Bez strachu opowiada o gwałtach, pobiciach,
zastraszeniach i mordach jakie spotykają je w biały dzień na ulicy, lecz nikt
im się nie sprzeciwi.
Nikt nie wyciągnie pomocnej dłoni, ponieważ obowiązujące
prawa i zasady zmieniają wszystkie kobiety w niewolnice.
Jean Sasson spisała wspomnienia Sułtany oraz opowiadane
przez nią szokujące historie dotyczące innych kobiet, lub często dziewczynek.
Jest to zatrważający obraz, który pomaga nam zrozumieć sytuację panującą na
Bliskim Wschodzie i wstrząsa stabilnymi fundamentami naszego rozumienia
moralności, opartego na poszanowaniu godności jednostki. Pokazuje jak bardzo
zastraszone jest całe społeczeństwo, nie tyko jego żeńska część.
Podoba mi się (o ile można to tak określić), że „Łzy
księżniczki” są pisane z punktu widzenia samej Sułtany - nie jest ona osobą
trzecią, która przez całe życie miała do czynienia z inną kulturą po czym
przyjechała do kraju arabskiego i skwitowała go słowem: „straszne”. Ona żyje
tam od zawsze. Widzi plusy i minusy tamtejszych obyczajów na co dzień, co
pozwala nam przyjrzeć się im od kulis. Niektóre z opisów mrożą krew w żyłach. Odbieram całość jako
pewnego rodzaju prośbę o ratunek. Nie jest on wyrażony bezpośrednio, gdyż
całość jest już i tak dość kontrowersyjna, jednak mam wrażenie, że nie dało by
się go wyrazić bardziej dosłownie.
Oczywiście nie da się ocenić tej książki pod kątem treści. Nawet
jeśli myślimy, że zdajemy sobie sprawę z tego co dzieje się na Bliskim
Wschodzie, ta powieść jest zbyt wyrazista, by nas nie zszokować. Myślę, że w
dzisiejszych czasach, jest to obowiązkowa lektura dla każdego z nas. Wtedy
zaczniemy doceniać wolność, której na co dzień nie dostrzegamy.
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz