tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

czwartek, 10 grudnia 2015

„Klejnoty Bianki Castafiore” - Hergé - recenzja

Okładka książki Przygody Tintina 21 - Klejnoty Bianki CastafioreWielka diwa przybywa do starego wilka morskiego. Wraz z nią jej drogocenne klejnoty, garderobiana i akompaniator. Na dodatek w okolicy zatrzymuje się tabor Cyganów. Dochodzi do kradzieży. Kto jest za to odpowiedzialny?

„Klejnoty Bianki Castafiore” odpowiedzą na te pytania. Dzięki młodemu Tintinowi kolejna zagadka zostanie rozwiązana. Ale nie obędzie się bez wielu wpadek.

Nienaprawione schody, tajemnicze kroki na poddaszu, zaginione nożyczki i wszystko powtarzająca papuga - istny galimatias.

Ale w tym wszystkim znajdzie się chwila na powagę wywiadu i tragedię dotyczącą klejnotów gwiazdy operowej. I jak zawsze niezawodny Tintin rozwiąże zagadkę. Oczywiście z drobną pomocą.

Komiks jest zabawny, jego postacie są bardzo zróżnicowane. Obrazki wiernie oddają działania bohaterów, a dopiski w tle świetnie nadają tempa i humoru całości.

Książeczka nie jest gruba (zaledwie 60 stron), ale zabawna. Świetnie odrywa od rzeczywistości i przenosi nas do kolorowego zamku starego marynarza. Dodatkowo akcja jest tak rozłożona, że czytelnik musi sam wyciągać wnioski, kto mógł być złodziejem. A wszystko po to, żeby na końcu ukazać prawdziwego „zbrodniarza”.

Dawka dobrego humoru, wielce pomocna, kiedy za oknem już ciemno, a jeszcze tyle do zrobienia. No i oczywiście świetny pomysł na prezent dla tych młodszych, jak i starszych Sherlocków.

Polecam,

Dydelf, 17 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Egmont. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz