tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 15 grudnia 2015

"Lot 714 do Sydney" - Herge - recenzja

Okładka książki lot 714 do Sydney
Kolejny tomik przygód Tintina. Tym razem zwariowany naukowiec, stary wilk morski, wszędobylski pies i detektyw ruszają na konferencję w Sydney. Ale jakoś po drodze trafili na wyspę Poley-Poley Bompa.

Zaciekawił mnie ten tomik. Akcja działa się w tajemniczym miejscu, co tylko wzmagało moją ciekawość. Rysunki były dobre, pozytywnie zaskoczyła mnie kolorystyka. I co najważniejsze, rozróżnianie czasu trwania akcji było świetnie ujęte w nocy.

Ciekawy był fakt wprowadzenia Tintina na tropikalne wyspy. Trzęsienia ziemi, tajemnicze posągi, wulkany, no i oczywiście tajemnica. Tego nie mogło zabraknąć.

„Lot 714 do Sydney”, bo to o nim mowa, to już 22 tom przygód Tintina i jego przyjaciół. Zdumiewające, że pomimo tylu już wydanych numerów, młody detektyw nadal zaskakuje pomysłami. Dodatkowo akcja jest poprowadzona na tyle sprytnie, że nawet wytrawny czytelnik ma problem z odgadnięciem prawdziwego złoczyńcy.

Bohaterowie są bardzo sympatyczni, szybko stają się bliscy czytelnikowi. Już po kilku stronach nie można się oderwać. Ta mała książeczka to świetna rozrywka na nudny wieczór dla samotnika, czy tez ferajny przyjaciół.

Polecam

Dydelf, 17 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Egmont. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz